Prezydent Andrzej Duda rozmawiał z redaktorem Krzysztofem Ziemcem z TVP Info w Pałacu Prezydenckim. Skomentował m.in. doniesienia tygodnika „Newsweek”, o tym, że wykorzystywał pieniądze podatników do celów zarobkowych.
Na pytanie o krytyczną wypowiedź prezydenta Ukrainy Petro Poroszenki, Duda odpowiedział, że zostawi to bez komentarza, słowa były wycięte z szerszego kontekstu, a do rozmów obu stron dojdzie we wrześniu. – Nie będę komentował słów prezydenta Poroszenki. To będzie przedmiotem rozmów w przyszłości – zapewnił prezydent Rzeczypospolitej.
Prezydent odpowiedział także na pytanie o imigrantów, których w ramach porozumienia z Unią Europejską, Polska ma przyjąć 2 tysiące. – To, że imigranci uciekają z krajów na łodziach to jest skutek, ale trzeba rozmawiać o przyczynach, czyli o sytuacji, która ma miejsce w tych krajach – mówił.
Andrzej Duda zapewnił, że jest otwarty na rozmowy z rządem, ale Radę Bezpieczeństwa Narodowego zwoła gdy uzna to za stosowne. – Pani premier prowadzi kampanię wyborczą, a ja prowadzę sprawy Polski – powiedział Duda.
Prezydent odpierał też zarzuty tygodnika „Newsweek”, w którym pojawił się artykuł sugerujący, że – jeszcze jako poseł – Duda latał do Poznania zarobkowo, ale robił to z pieniędzy podatników. – To jest potwarz. W tym tygodniku atakowano moją rodzinę. Redaktor naczelny oczerniał w telewizji moją córkę – wymieniał prezydent. – W Poznaniu nigdy żadnych zajęć ze studentami nie prowadziłem. Były to obowiązki poselskie – zapewniła widzów głowa państwa.
Marcin Dobski AIP