Prezydent uważa, że opozycji nie zależy na kompromisie wokół Trybunału Konstytucyjnego.
Andrzej Duda powiedział w programie „Dziś wieczorem” w TVP Info, że takie wrażenie można odnieść po tym, jak kluby opozycyjne odrzuciły propozycje rozwiązania problemu wyboru sędziów, przedstawione przez PiS i Kukiz’15. Andrzej Duda dodał, że jako prezydent musi stać na straży konstytucji. Zgodnie z artykułem 194. ustawy zasadniczej, sędziów w Trybunale Konstytucyjnym jest piętnastu. Tylu właśnie obecnie zasiada w tym gremium. Andrzej Duda mówił, że ci, którzy chcą, by zaprzysiągł dodatkowych sędziów, domagają się by złamał ustawę zasadniczą. „Prezydent konstytucji nie złamie” – zaznaczył.
Andrzej Duda dodał, że problemem jest to, jak dalej będzie pracował Trybunał Konstytucyjny. Jak mówił, trudno wyobrazić sobie, by sędziowie nie wykonywali obowiązującego ich prawa. „To byłaby anarchia” – zaznaczył. „Oczekuję, że prezes Rzepliński zakończy tę żenującą sytuację, którą niestety sam tworzy. Pięciu nowo wybranych i zaprzysiężonych sędziów jest w tej chwili w Trybunale Konstytucyjnym. Wszyscy oni pobierają uposażenie sędziowskie, mają przydzielone miejsce do pracy, natomiast trzem z nich prezes Rzepliński nie pozwala orzekać” – powiedział prezydent.
Andrzej Duda wyraził też zadowolenie z tempa prac nad programem Rodzina 500 Plus. Podkreślał, że temat dopłat dla rodzin z dziećmi był obecny w programie Prawa i Sprawiedliwości od czasów kampanii przed ostatnimi wyborami do europarlamentu. Prezydent przypomniał, że była mowa o tym, iż program będzie skierowany do rodzin, które mają co najmniej dwoje dzieci. Te, które są w trudnej sytuacji materialnej, mogą być nim objęte od pierwszego dziecka.
Andrzej Duda ocenia, że program 500 plus poprawi życie rodzin w Polsce. „To pierwszy krok w tym kierunku” – uznał prezydent. Jego zdaniem, program wychodzi naprzeciw oczekiwaniom społecznym.
Prezydent opowiedział się też za lepszą ochroną granic zewnętrznych Unii Europejskiej jako sposobem na rozwiązanie problemu uchodźców. Jego zdaniem, oprócz tego należałoby zwalczać przestępczość przemytniczą i wesprzeć takie kraje jak Turcja czy Liban, w pobliżu których znajdują się obozy dla uchodźców. Prezydent przyznał, że w tej sprawie konieczne będzie partycypowanie Unii w kosztach i wysłanie pomocy, chociażby strażników granicznych do ochrony zewnętrznych granic.
Andrzej Duda wyraził natomiast nadzieję, że nie będzie konieczna likwidacja strefy Schengen. Jego zdaniem, dla przeciętnego obywatela swoboda przemieszczania się jest symbolem wolności w Unii Europejskiej. Prezydent przyznał, że na części granic wewnętrznych przywraca się kontrole, ale ma nadzieję, że jest to przejściowe.
Nie wyobrażam sobie zgody na rozwiązania o charakterze dyskryminującym – tak mówił o projekcie porozumienia Unii Europejskiej z Wielką Brytanią. Przewiduje ono między innymi możliwość ograniczenia zasiłków w Wielkiej Brytanii dla nowo przybyłych pracowników. Prezydent zwrócił uwagę, że ostateczna treść porozumienia będzie jeszcze doprecyzowana.
Andrzej Duda pozytywnie ocenił zapisy, wzmacniające suwerenność krajów członkowskich. Chodzi o zastrzeżenie, że ściślejsza Unia nie oznacza pogłębionej integracji politycznej. Drugi zapis przewiduje, że kraje strefy euro nie mogą przyjmować regulacji szkodliwych dla państw, pozostających poza tą strefą. Zdaniem prezydenta, są to ważne zastrzeżenia ze względu na to, by Europa nie stała się Europą dwóch prędkości.
Prezydent wyraził zadowolenie, że w piątek między innymi w tej sprawie będzie rozmawiał z premier Beatą Szydło odwiedzający Polskę premier Wielkiej Brytanii, David Cameron. W jego opinii, ta wizyta pokazuje jak ważnym partnerem jest Warszawa.
Prezydent opowiedział się za działaniami mającymi na celu uniemożliwienie budowy gazociągu Nord Stream 2. Zwrócił uwagę, że inwestycja ta, prowadząca z Rosji do Niemiec z pominięciem Polski, byłaby sprzeczna z naszym interesem. Nie ma ekonomicznego uzasadnienia, jest też sprzeczna z zasadą dywersyfikacji dostaw, bo monopolizuje rynek – mówił prezydent Duda.
Prezydent wyraził nadzieję, że na temat tej inwestycji negatywnie wypowie się Komisja Europejska.
.
Prezydent bronił też swojego projektu ustawy dla frankowiczów. Jego zdaniem, rozwiązania w niej zawarte są sprawiedliwe. Przypomniał, że spłacający kredyty we frankach nie muszą skorzystać z udogodnień w ustawie. Mogą nadal spłacać go w obecnej walucie licząc na obniżenie jej kursu.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/to/K.P.