Prezydent Andrzej Duda negatywnie ocenia decyzje, które polski rząd podjął na szczycie unijnym dotyczącym relokacji uchodźców – poinformował Krzysztof Szczerski z Kancelarii Prezydenta, po zakończeniu spotkania z szefową ministerstwa spraw wewnętrznych Teresą Piotrowską.
– Pan Prezydent przekazał minister Piotrowskiej swoje zastrzeżenia i negatywną ocenę decyzji, które są niekorzystne dla Polski z punktu widzenia oczekiwań polskiego społeczeństwa i wątpliwe prawnie – oświadczył minister Szczerski.
Minister spraw wewnętrznych Teresa Piotrowska nie rozmawiała z dziennikarzami po zakończeniu trwającego ponad godzinę spotkania. Nastąpiło ono z inicjatywy prezydenta Dudy, który już wczoraj zapraszał szefową MSW do rozmowy. Zaproszenie zostało jednak odrzucone.
Dziś, szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Sadurska ponowiła prośbę Andrzeja Dudy. Zapowiedziała, że w imię dobrych relacji prezydent liczy, że sytuacja ze środy, kiedy zaproszenie Piotrowskiej na spotkanie zostało zignorowane nie powtórzy się, a sytuacja , „zostanie uznana za niebyłą”.
Teresa Piotrowska początkowo odrzuciła zaproszenie prezydenta ale zmieniła zdanie po po interwencji premier Ewy Kopacz. – W sytuacji, w której na arenie międzynarodowej decydują się sprawy ważne dla Polski, w świat nie może płynąć tylko jeden sygnał – że oto polski prezydent walczy z polskim rządem. Dlatego poprosiłam panią minister, aby stawiła się w Pałacu Prezydenckim – oświadczyła Ewa Kopacz.
Na wczorajszym szczycie państw UE w Brukseli Polska zaakceptowała decyzję o podziale 66 tys. uchodźców docierających do Włoch i Grecji. Polska, która wcześniej zgodziła się na przyjęcie 2 tys. uchodźców, będzie musiała przyjąć około 5 tys. imigrantów.
Tomasz Skłodowski AIP