15 sierpnia, w Święto Wojska Polskiego, decyzją prezydenta nie odbędzie się wręczenie nominacji generalskich i admiralskich. Na taki krok Andrzeja Dudy odpowiedziało Ministerstwo Obrony Narodowej, które podkreśliło, że dla reform w armii ukszałtowanie nowej kadry dowódczej jest „kluczowym czynnikiem”.
Jak napisano w komunikacie Biura Bezpieczeństwa Narodowego, prezydent swoją decyzję uzasadnił brakiem „warunków do merytorycznej oraz uwzględniającej potrzeby armii oceny przedstawionych kandydatur do awansów generalskich”. Andrzej Duda wiąże to z trwającymi pracami i brakiem uzgodnień dotyczących nowego systemu kierowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi RP. Prezydent oczekuje, że w najbliższym czasie w ramach współpracy BBN z Ministerstwem Obrony Narodowej zostaną wypracowane rozwiązania dotyczące systemu kierowania i dowodzenia. Ma to, zdaniem prezydenta, pozwolić na podjęcie stosownych decyzji kadrowych. MON zapowiadało, że stosowny projekt zmian będzie gotowy wiosną tego roku.
Na decyzję prezydenta zareagowało Ministerstwo Obrony Narodowej. W komunikacie resortu obrony napisano, że projekt zmian w wojsku ma na celu „dostosowanie armii do nowych wyzwań wynikających z narastającego zagrożenia zewnętrznego oraz z wieloletnich zaniedbań organizacyjnych, personalnych, strategicznych i dotyczących kierunków modernizacji technicznej armii”. „Kluczowym czynnikiem tych zmian jest ukształtowanie nowej kadry dowódczej. Bez niej wszystkie pozostałe reformy mogą zostać zaprzepaszczone” – napisała w komunikacie rzeczniczka resortu obrony, major Anna Pęzioł-Wójtowicz. MON przypomniało, że w pracach nad projektami reform w wojsku, w tym nad nowym modelem systemu dowodzenia brali udział przedstawiciele prezydenta – reprezentanci Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Dodatkowo odbywały się konsultacje na linii MON-BBN w sprawie zmian w armii. Według MON, projekt nowego modelu dowodzenia „przywraca jednolitość dowodzenia armią, znacznie poszerza kompetencje Prezydenta RP, na ile pozwalają na to przepisy obowiązującej Konstytucji RP, oraz dostosowuje cały system do współdziałania z sojuszniczymi siłami NATO, uwzględniając wymogi narodowego bezpieczeństwa Polski”.
W podobnym tonie wypowiedział się w TVP Info szef Gabinetu Politycznego MON Dominik Smyrgała. Jak mówił, nominacje generalskie były częścią realizowanej reformy Sił Zbrojnych RP i konsekwencją Strategicznego Przeglądu Obronnego, którego celem było usprawnienie struktury dowodzenia w wojsku. Dominik Smyrgała zwrócił uwagę, że niektóre decyzje personalne były już wcześniej uzgadniane z prezydentem.
Wnioski awansowe dla 46 generałów Ministerstwo Obrony Narodowej przesłało prezydentowi w lipcu.
W ubiegłym roku 15 sierpnia, czyli w uroczystość w święto Wojska Polskiego Andrzej Duda na stopnie generalskie mianował łącznie 8 osób: dwie na stopień generała broni i po trzy na stopień generała dywizji i na stopień generała brygady.
Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)/zbiorcza/md/dyd