Sporo pozytywnych ocen i ceny akcji w górę. To reakcje rynku na premierę najnowszego smartfona firmy BlackBerry. Eksperci zastanawiają się jednak, czy kanadyjski producent w ogóle przetrwa.
Smartfon nazywa się Priv i tak jak poprzednie modele ma mechaniczną klawiaturę. Można ją wsuwać i wysuwać. Systemem operacyjnym jest znany użytkownikom Android. Przekątna ekranu to 5,4 cala; kamera ma ma osiemnaście megapikseli. Wielu bloggerów – mimo pozytywnych wrażeń – przypuszcza, że może być to ostatni model telefonu wyprodukowany przez BlackBerry.
Swego czasu firma ta była potentatem na rynku smartfonów; teraz jej udział w globalnym rynku to mniej niż jeden procent. Kanadyjski producent od lat zmaga się z konkurencją ze strony takich firm jak Samsung czy Apple.
IAR/Rafał Motriuk/dj