Premier Beata Szydło leci przed południem do Brukseli. Premier będzie przewodniczyć polskiej delegacji w czasie dwudniowego szczytu Unii Europejskiej. Główne tematy rozmów przywódców krajów Unii to obronność, migracja, Brexit oraz sankcje wobec Rosji.
Jednym z najważniejszych tematów pierwszego dnia obrad będzie kwestia wzmocnionej obronności krajów Wspólnoty. Chodzi m.in. o propozycję Komisji Europejskiej, by utworzyć Europejski Fundusz Obronny. Polska stawia tutaj warunek, że pieniądze muszą być dostępne dla wszystkich krajów członkowskich. “Chcemy mieć pewność prawną, że fundusz będzie dostępny dla polskiego przemysłu obronnego. To oznacza nie tylko wprowadzenie zapisów, które będą premiowały współpracę międzynarodową, ale również otwierały fundusz na współpracę z przedsiębiorstwami mniejszymi i średnimi” – mówił dwa dni temu w Luksemburgu wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański.
Polska deklaruje też, że jest gotowa na kompromis w sprawie kryzysu migracyjnego. To kolejny z ważnych tematów rozmów w Brukseli. Deklaracja nie oznacza, iż Warszawa zdecyduje się na przyjęcie uchodźców w ramach procedury relokacji, ale że zgodzi się na utworzenie mechanizmów zapobiegania dalszym kryzysom. Polska chce jednocześnie, aby niemożliwym było narzucanie przez Brukselę konkretnych rozwiązań dla państw członkowskich.
Warszawa opowiada się też za przedłużeniem sankcji wobec Rosji za jej działania na wschodzie Ukrainy. W czasie brukselskiego szczytu niemiecka kanclerz Angela Merkel i francuski prezydent Emmanuel Macron mają przedstawić sytuację na wschodzie i rekomendować pozostałym przywódcom krajów Unii decyzję w sprawie sankcji. Oczekuje się, że liderzy poprą przedłużenie sankcji, co formalnie nastąpić by miał już po szczycie.
IAR PR