Premier Beata Szydło udaje się dziś po południu do Brukseli, gdzie jutro liderzy 27 państw unijnych spotkają się, by przyjąć wytyczne do negocjacji z Wielką Brytanią w sprawie Brexitu. Kalendarz negocjacyjny został skrócony po decyzji o przyspieszonych wyborach w Wielkiej Brytanii, które odbędą się 8 czerwca.
Rzecznik rządu Rafał Bochenek poinformował, że jeszcze przed rozpoczęciem szczytu premier będzie rozmawiać z szefami rządów państw Grupy Wyszehradzkiej. „Przewidziane są liczne spotkania, narady koordynacyjne z partnerami Grupy Wyszehradzkiej, potem oczywiście odbędzie się posiedzenie Rady Europejskiej”- mówił.
Wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański powiedział, że czasu jest mało, a negocjacje z Londynem będą trudne. „Czasu już dzisiaj jest bardzo mało, ponieważ mamy bardzo ograniczony kalendarz, traktatowo – do dwóch lat, ten termin już biegnie, mamy przed sobą bardzo trudne negocjacje, ponieważ dotyczą bardzo wielu lat obecności Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej”- podkreślił.
Wiceminister zaznaczył, że z polskiego punktu widzenia ważne jest by szefowie państw i rządów przyjęli ściśle określony mandat negocjacyjny w obszarach, które nas dotyczą. Są to takie obszary jak budżet, prawa nabyte, ambitne rozwiązania handlowe i możliwe ambitne rozwiązania jeśli chodzi o współpracę polityczną.
Wielka Brytania rozpoczęła procedurę występowania z Unii 29 marca tego roku.
TS/IAR, Fot. PolskaPress