Do niewielkiego pożaru doszło w posiadłości Hillary i Billa Clintonów w Chappaqua w stanie Nowy Jork. Ogień udało się szybko ugasić i nikt nie odniósł obrażeń.
Rzecznik Hillary Clinton Nick Merrill poinformował, że pożar wybuchł w osobnym budynku znajdującym się na terenie posiadłości, używanym przez służby ochraniające byłego prezydenta – Secret Service.
Clintonowie nabyli zabytkową rezydencję z XIX wieku w Chappaqua w 1999 roku. Jest położona w odległości około 60 kilometrów od Nowego Jorku.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)washingtonpost/vey/dyd