48-latek mieszkający w Sunrise na Florydzie został aresztowany za rozmieszczenie w domu ukrytych kamer, które nagrywały rozbierającą się i biorącą prysznic kobietę.
Matthew Bordeaux stanął w poniedziałek przed sądem, który na 10 tys. dolarów wyznaczył wysokość kaucji za wypuszczenie go na wolność. Policja poinformowała, że 48-latek miał ponad 2,5 tys. zdjęć i filmów kobiety, z którą mieszkał.
Kobieta znalazła to wszystko na komputerze, z którego oboje korzystają. Jak stwierdziła, zaczęła przeszukiwać komputer, ponieważ sądziła, że mężczyzna ją zdradza.
Kamery były ukryte w znajdującym się w łazience zasilaczu oraz w gniazdku elektrycznym w sypialni kobiety.
(łd)