Odzyskanie skradzionego roweru jest niezwykle trudne, ale w Seattle mają na to sposób. Dzięki portalowi Bike Index coraz więcej ofiar przestępstw znowu może wsiąść na swój ukochany pojazd.
Laura Vogel pracuje nocami jako pielęgniarka w Harborview Medical Center. Kilka dni temu, jak zwykle, przyjechał do pracy rowerem, który zostawiła w szpitalnej klatce. Gdy skończyła zmianę, nie było już po nim śladu.
Laura zarejestrowała numer seryjny roweru na bikeindex.org, portalu przeznaczonym dla wszystkich, który znaleźli się w sytuacji podobnej do niej. Stronę regularnie przeglądają policjanci i właściciele lombardów. To właśnie jeden z nich spostrzegł, że rower, którego szuka Vogel, kupił niedawno za 20 dolarów. Natychmiast skontaktował się z kobietą. Laura z wdzięczności dała mu 40 dolarów.
Tego typu historia spotkała też Brocka Howella, któremu skradziono rower o wartości 2 tysięcy dolarów. Brock zarejestrował rower na Bike Index, a pracownicy strony natrafili niedługo na ogłoszenie na portalu offerup.com. Jego rower sprzedano już za 500 dolarów, ale mężczyzna namierzył nabywcę i wyjaśnił sytuację. Rower oddał Brockowi, a ten w ramach podziękowania zorganizował w sieci zbiórkę pieniędzy dla uczciwego człowieka. W ciągu sześciu godzin 34 osoby wpłaciły tysiąc dolarów, za który sprezentowany zostanie mu jego własny rower.
Policja radzi wszystkim mieszkańcom Seattle w podobnej sytuacji, aby rejestrowali rower na Bike Index. Nie ukrywa, że wtedy szanse na jego odnalezienie są dużo wyższe.
W tym roku w Seattle odnotowano już 600 raportów o kradzieży rowerów, choć w rzeczywistości było ich z pewnością dużo więcej. Częś ofiar po prostu nie zgłasza przestępstwa.
(mcz)