Prezydent Ukrainy zaapelował do unijnych krajów i Europarlamentu o szybkie zniesienie wiz dla jego rodaków i dokończenie ratyfikacji umowy stowarzyszeniowej. Petro Poroszenko mówił o tym w Brukseli na zakończenie szczytu Unia Europejska – Ukraina.
Liderzy unijnych instytucji zapewniali, że te sprawy zostaną szybko sfinalizowane.
„My swoje zadanie domowe odrobiliśmy” – mówił prezydent Poroszenko podkreślając, że władze w Kijowie spełniły wszystkie warunki niezbędne do zniesienia wiz. „To pierwszy szczyt, na którym nie ma żadnych nowych żądań pod naszym adresem i na którym my domagamy się od Unii spełnienia obietnic” – powiedział ukraiński prezydent. Pozytywnej decyzji jeszcze nie ma, bo przedłużają się rozmowy przedstawicieli unijnych krajów i Parlamentu Europejskiego w sprawie mechanizmu, który ma ułatwić przywracanie obowiązku wizowego w przypadku nadużyć. „Mamy nadzieję, że możemy zakończyć ten proces w tym roku. To całkiem realistyczny i ostrożny optymizm, ale nie prognoza” – powiedział szef Rady Europejskiej Donald Tusk.
Tego optymizmu nie podzielają dyplomaci i urzędnicy w Brukseli. Pierwotne plany były takie, że wizy zostaną zniesione w styczniu, ale coraz częściej mówi się o tym, że stanie się to dopiero wiosną, po przyszłorocznych wyborach prezydenckich we Francji, by w trakcie kampanii nie straszono napływem Ukraińców do Europy. Z kolei umowa stowarzyszeniowa pada ofiarą polityki krajowej w Holandii – jedynego państwa w Unii, który nie ratyfikował jeszcze porozumienia i w którym populiści straszą wejściem Ukrainy do Wspólnoty. „Ta umowa to symbol niepodległej Ukrainy i walki o naszą przyszłość” – mówił prezydent Poroszenko.
W jej obronie protestowali Ukraińcy na Majdanie, kiedy w listopadzie 2013 roku ówczesny prezydent Wiktor Janukowycz odmówił podpisania umowy. Później polała się krew na ulicach Kijowa, bo władze użyły przeciwko demonstrującym siły. Następstwem tych wydarzeń była aneksja Krymu i rosyjska agresja na wschodzie Ukrainy. „Dalsze zwlekanie z ratyfikacją nie jest dobre ani dla Ukrainy, ani dla Unii Europejskiej. Musimy zatrzymać populistyczne zapędy, nie możemy też pozwolić, by okupant czerpał z tego korzyści. To porozumienie musi być ratyfikowane” – podkreślił Petro Poroszenko. Szef Rady Europejskiej Donald Tusk zadeklarował dziś, że do grudnia ten problem zostanie rozwiązany.
Beata Płomecka/Bruksela, Fot. twitter.com