Większość osób, które są zatrzymywane i przeszukiwane przez bostońską policję, nadal stanowią czarnoskórzy i ludzie innego koloru skóry niż biały – wynika z nowego raportu Field Interrogation, Observation, Frisk and/or Search.
Od 2015 roku do początku 2016 w aż 71% przypadków zatrzymań na ulicy chodziło o osoby kolorowe. Białych dotyczyło tylko 22% przypadków. To niewielki spadek względem okresu 2011-2015, kiedy pierwszy odsetek wyniósł 73%.
Komentując statystyki, komisarz policji w Bostonie William Evans stwierdził, że „są one, jakie są”. Przekonywał też, że stolica Massachusetts jest jednym z najbezpieczniejszych miast w USA. – Gdybyśmy się nie skupiali na zatrzymywaniu tych ludzi w tych dzielnicach, mówiono by, że nie wykonujemy swojej pracy – oznajmił.
Burmistrz Marty Walsh dodał, że liczba aresztowań spadła na przestrzeni ostatnich trzech lat o ok. 40%. Wyjaśnił, że to głównie skutek prewencji – policja odnajduje na ulicach młodzież z problemami i interweniuje, zanim któraś z tych osób popełni przestępstwa. – Odnosimy sukces w tej sferze i będziemy kontynuować tego typu działania – powiedział.
(jj), Fot. Dreamstime.com