9.2 C
Chicago
czwartek, 18 kwietnia, 2024

W polskiej armii stanowiska generalskie sprawują pułkownicy. Gen. Polko: „To jest nienormalne”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

46 stanowisk generalskich w polskim wojsku sprawują pułkownicy – wynika z danych przedstawionych Agencji Informacyjnej Polska Press przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Sytuacja prędko się nie zmieni, ponieważ prezydent i szef MON nie mogą porozumieć się w kwestii nominacji generalskich.

Z informacji przekazanych przez MON wynika, że w wojsku służy aktualnie 66 generałów. Stanowisk generalskich jest zdecydowanie więcej – 124, w tym 12 jest nieobsadzonych. Okazuje się, że 46 etatów generalskich zajmują pułkownicy – oficerowie o niższych stopniach wojskowych niż generałowie.

Braki kadrowe są ogromne i wynikają m.in. z odejść generałów po objęciu stanowiska ministra obrony przez Antoniego Macierewicza. Z powagi sytuacji zdaje sobie sprawę MON, które w sierpniu wnioskowało do prezydenta o nominacje generalskie dla rekordowej liczby 46 wojskowych. Jednak Andrzej Duda odmówił wówczas nominacji.

Jak przekonywał Pałac Prezydencki „trwające prace i brak uzgodnień dotyczących nowego systemu kierowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi RP nie stwarzają warunków do merytorycznej oraz uwzględniającej potrzeby armii oceny przedstawionych kandydatur do awansów generalskich”. Odmowa zbiegła się z wszczętym przez MON postępowaniem wobec gen. Jarosława Kraszewskiego z BBN, który opiniował kandydatury dla prezydenta. Andrzej Duda dotychczas nie poznał powodów wszczęcia postępowania wobec generała. Pałac został odcięty od pełnej wiedzy na temat oficerów, którzy mieliby być awansowi, stąd prośby do MON o dodatkowe informacje.

Teraz sytuacja jest podobna. Na początku października MON wysłało do Pałacu Prezydenckiego 14 wniosków o awanse na stopnie generalskie z nadzieją, że nominacje zostaną wręczone w Święto Niepodległości. – Na dziś nie zostały wypracowane rozwiązania systemowe i rozstrzygnięte kwestie kadrowe. Zwierzchnik sił zbrojnych nie ma całości informacji, które chciał otrzymać ze strony MON – przyznał ostatnio szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.

Jak przyznał w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press gen. Roman Polko na konflikcie prezydenta i szefa resortu obrony traci przede wszystkim wojsko. – Ludzie, którzy reprezentują nas za granicą, w strukturach NATO, będą sadzani gdzieś w dalszych rzędach ze względu na niższe stopnie, całą sprawę negatywnie postrzegają również żołnierze – ocenił. Według gen. Polko sytuacja jest niezrozumiała, szczególnie, że obie strony zapewniają, że nie ma pomiędzy nimi żadnego konfliktu. – Żyjemy chyba w jakimś matriksie, bo gołym okiem widać, że ten konflikt jest. Pani premier też udaje, że nic się nie dzieje – dodał.

Gen. Polko ocenił, że sytuacja, gdy prawie połowa stanowisk generalskich jest obsadzona przez pułkowników, „jest nienormalna”.

 

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520