Polska zwiększy liczbę żołnierzy w Afganistanie. Polskie władze zadeklarowały to w czasie kończącego się w Brukseli spotkania ministrów obrony krajów NATO. Podobne deklaracje miało złożyć 26 innych państw, które są członkami Sojuszu.
Sytuacja w Afganistanie była głównym tematem ostatniego dnia posiedzenia ministrów. Wobec pogarszającej się sytuacji w Afganistanie NATO zdecydowało o zwiększeniu prowadzonej w tym kraju misji “Resolute Support”. Sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg zapowiedział, że liczebność misji w najbliższych miesiącach ma zwiększyć się z 13 do 16 tysięcy żołnierzy.
Polska zadeklarowała zwiększenie kontyngentu z 200 do 300 żołnierzy. Decyzja w tej sprawie czeka teraz na podpis prezydenta. Minister obrony Antoni Macierewicz przypomniał w Brukseli, że Polacy są wysyłani do Afganistanu jedynie, by szkolić miejscowe siły. “Nasze uczestnictwo w Afganistanie ma charakter niebojowy” – powiedział Macierewicz. Podkreślił, że są to wojska, które wspierają afgańskie instytucje cywilne i wojskowe, trenują, chronią, ale same nie biorą udziału w działaniach bojowych.
Sytuacja w Afganistanie pogarsza się od końca 2014 roku, kiedy to NATO zakończyło misję bojową w tym kraju i przekazało odpowiedzialność za bezpieczeństwo miejscowymi siłom. Co kilka dni dochodzi do zamachów organizowanych przez talibów lub konkurującą z nimi lokalną filię tzw. Państwa Islamskiego. Szef NATO uważa jednak, że szkolone przez Sojusz miejscowe siły dobrze wypełniają obowiązki i nie dopuszczają do przejęcia przez talibów strategicznych terenów w kraju.
Obecnie w misji Sojuszu w Afganistanie uczestniczy 39 krajów. Połowa żołnierzy to Amerykanie.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Wojciech Cegielski, Bruksela/kano