Niemieckie media obszernie komentowały wtorkową wizytę kanclerz Angeli Merkel w Polsce. – Pochodząca z Niemiec Wschodnich kanclerz zawsze miała zrozumienie dla interesów Polski – czytamy w niemieckim dzienniku „Badisches Tagblatt”. – Angela Merkel podjęła próbę aktywnego kształtowania niemiecko-polskich relacji – dodała redakcja „Leipziger Volkszeitung”.
Spotkanie Angeli Merkel i prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, spotkanie kanclerz z premier Szydło, prezydentem Andrzej Dudą i szefem MSZ, a także z liderami PO i PSL już za nami. Niemieckie media na bieżąco informowały o przebiegu wizyty polityk w naszym kraju. Teraz w licznych komentarzach piszą o „pragmatycznej twarzy polskiego rządu” i sukcesie Merkel.
– Kanclerz Merkel podjęła próbę aktywnego kształtowania niemiecko-polskich relacji, które po głosowaniu Wlk. Brytanii ws. Brexitu są ważniejsze niż kiedykolwiek przedtem – czytamy w „Leipziger Volkszeitung”. Unia energetyczna, wspólne działania na rzecz ochrony granic, polityka bezpieczeństwa i obrony oraz współpraca gospodarcza – Merkel wymieniła wszystkie wspólne elementy działania, a także możliwe projekty Zadowoleni z przebiegu wizyty był też komentator „Wiesbadener Kurier”: Kanclerz skoncentrowała się na tym, co Niemcy i Polskę łączy. Oba kraje czerpią korzyści z UE i traktują rosyjską agresję z wyjątkową nieufnością. Wprawdzie dopiero co przyjęto w Polsce entuzjastycznie amerykańskie jednostki pancerne, ale tę misję zlecił jeszcze rząd Baracka Obamy. Bez ochrony Amerykanów zarówno Niemcy jak i Polacy są zmuszeni do współpracy.
„Badisches Tagblatt” zauważa, że pochodząca z Niemiec Wschodnich kanclerz zawsze miała zrozumienie dla interesów Polski. Komentator dziennika podkreśla, że polityk zawsze powinna być otwarta na dialog z europejskimi liderami.- Jeśli Polska widzi UE, jako unię państw, w której parlamenty narodowe odgrywają większą rolę, co nie satysfakcjonuje Merkel, kanclerz i tak nie powinna się zamykać na taką dyskusję. Nad kształtem UE można a nawet powinno się dyskutować. Z Warszawy nie grozi jej bowiem żadne realne ryzyko.
„Landeszeitung” podkreśla, że Niemcy i Polska są skazane na zbliżenie, „pomimo kwestii spornych w kwestiach takich jak polityka uchodźcza, gazociąg Nordstream2, strefa euro, czy antyliberalne zmiany rządu Beaty Szydło”. W pierwszym programie niemieckiej telewizji publicznej ARD podczas głównego wydania wiadomości „Tagesschau” płynął jeden przekaz – choć widać różnicę zdań polskiego i niemieckiego rządu, w Warszawie Merkel i Szydło podkreślały to, co je łączy.
We „Frankfurter Allgemeine Zeitung” czytamy o „pragmatycznej twarzy polskiego rządu”: – W Warszawie wiadomo, jak ważne dla polskiej gospodarki i bezpieczeństwa są dobre relacje z Berlinem. I wzajemnie – Niemcy również potrzebują Polski. Dla niemieckiej gospodarki Polska jest ważniejszym partnerem niż Rosja. Dziennikarz „Sueddeutsche Zeitung” nie ma wątpliwości – Polskę i Niemcy łączy „chłodna przyjaźń”. – Przy wszystkich sporach z Warszawą, które zapewne szybko się nie skończą, jedno musi być jasne: każda agresja Rosji przeciwko Polsce byłaby agresją na Niemcy i w ten sposób zostałaby potraktowana.
Sylwia Arlak AIP/fot.ADAM GUZ/POLSKA PRESS