14.2 C
Chicago
wtorek, 23 kwietnia, 2024

Polska – Niemcy 0:0

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Polska remisuje z Niemcami! A było tak blisko!

 

Po niesamowicie emocjonującym meczu w Paryżu, Polacy zremisowali bezbramkowo z Niemcami. Najbliżej zdobycia gola był Arkadiusz Milik, który źle trafił w piłkę w stuprocentowej sytuacji. Po dwóch meczach fazy grupowej biało-czerwoni mają cztery punkty na koncie i pewne przynajmniej trzecie miejsce w grupie.

Paryź, Saint Denis. 73 tysiące kibiców na trybunach. Przed meczem zarówno Polska, jak i Niemcy miały po trzy punkty. Zwycięzca zapewniłby sobie awans do 1/8 finału mistrzostw Europy. Jeśli dodamy do tego podłoże historyczne, otrzymamy gwarantowane 90 minut niesamowitych emocji.

Przed meczem media spekulowały, kto stanie w bramce w meczu z Niemcami, pod nieobecność kontuzjowanego Wojciecha Szczęsnego. W niektórych mediach pojawiała się informacja, że bramki biało-czerwonych będzie strzegł Artur Boruc, który w meczach z Niemcami grał zwykle fantastycznie. Adam Nawałka postawił jednak na Łukasza Fabiańskiego i okazało się, że trafił w dziesiątkę. „Bambi” w kilku sytuacjach uratował Polakom skórę i zaliczył jeden z lepszych meczów w reprezentacji.

Na początku meczu lekką przewagę zyskali Niemcy, ale już po kwadransie do głosu doszli piłkarze Adama Nawałki. Ataki naszych rywali rozbijały się o świetnie dysponowaną w czwartek obronę naszej kadry. Kamil Glik przypominał bardziej skałę, niż piłkarza, natomiast niepewny w spotkaniu z Irlandią Północną Michał Pazdan, tym razem spisywał się rewelacyjnie. Znakomicie prezentował się też Artur Jędrzejczyk, który świetnie radził sobie z mistrzami świata. Jedynym mankamentem w pierwszych minutach meczu był Łukasz Piszczek, który kilkukrotnie sprokurował groźniejszą sytuację pod bramką Fabiańskiego.

Ośmieleni nieporadnością Niemców Polacy zaczęli groźniej atakować, ale do przerwy nie doczekaliśmy się żadnej stuprocentowej okazji. Ta pojawiła się jednak tuż po przerwie. W 19. sekundzie po wznowieniu gry przed znakomitą szansą stanął Arkadiusz Milik, którego wybornym podaniem obsłużył Kamil Grosicki. Napastnik Ajaksu Amsterdam nie zdołał jednak trafić do siatki.

Podobnie jak w meczu z Irlandią Północną, Milik wręcz raził nieskutecznością. Najlepszą sytuację zmarnował, kiedy po świetnej kombinacyjnej akcji, otrzymał idealne podanie z lewego skrzydła. Mając piłkę na dziesiątym metrze, Milik… źle w nią trafił. Lepszej okazji żadna z drużyn już sobie nie stworzyła.

Niemcy przyjęli zupełnie inną taktykę, niż ta, do której przyzwyczaili kibiców. Zamiast bezwzględnej dominacji, obserwowaliśmy mistrzów świata schowanych za gardą i czekających na okazję do skontrowania Polaków. Ci grali jednak bardzo rozwaźnie i nie pozwalali rywalom na rozwinięcie skrzydeł.

Mecz toczył się głównie w środku pola, gdzie świetną robotę wykonywał Grzegorz Krychowiak. Pomocnik Sevilli kilkukrotnie świetnie sprokurował faul, a po jednym z nich żółtą kartkę obejrzał Mesut Oezil.

Im bliżej końca meczu, tym bardziej gra stawała się chaotyczna. Adam Nawałka czekał ze zmianami dopiero do 80. minuty, kiedy na boisku pojawili się Tomasz Jodłowiec i Bartosz Kapustka. Młodziutki pomocnik Cracovii tym razem nie dał jednak rady zabłyszczeć, tak jak to zrobił w meczu z Irlandią Północną. Pod koniec spotkania trener Nawałka dał też szansę Sławomirowi Peszce, który sprokurował faul blisko pola karnego Polaków w ostatnich sekundach meczu. Z dośrodkowaniem Niemców poradziła sobie jednak obrona Polaków i mecz skończył się bezbramkowym remisem.

We wtorek o godzinie 18 Polacy zagrają ostatni mecz w fazie grupowej Euro. Ich rywalami będą Ukraińcy, którzy sensacyjnie przegrali z Irlandią Północną 0:2 i po dwóch meczach mają zero punktów na koncie.

Niemcy 0-0 Polska

Niemcy: Neuer – Höwedes, Boateng, Hummels, Hector – Müller, Khedira, Kroos, Özil, Draxler (71 Gómez) – Götze (66 Schürrle). Trener: Joachim Loew

Polska: Fabiański – Piszczek, Glik, Pazdan, Jędrzejczyk – Błaszczykowski (80 Kapustka), Krychowiak, Mączyński (76 Jodłowiec), Milik, Grosicki (87 Peszko) – Lewandowski. Trener: Adam Nawałka

Żółte kartki: Khedira, Özil, Boateng – Mączyński, Grosicki, Peszko.

Śędziował: Björn Kuipers (Holandia).

Widzów: 73 648.

, Fot. Bartek Syta

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520