Obowiązująca konstytucja wymaga zmian – uważają politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz Kukiz’15. Przeciwna zorganizowaniu zaproponowanego przez prezydenta Andrzeja Dudę referendum jest Platforma Obywatelska.
Senator PiS Jan Maria Jackowski powiedział IAR, że dyskusja o zmianie ustroju jest potrzebna, szczególnie jeśli chodzi o rolę prezydenta. Przypomina, że szef państwa jest wybierany w wyborach powszechnych, choć ma ograniczone kompetencje. Jan Maria Jackowski ocenił, że prezydent, dzięki metodzie wyboru, ma najmocniejszy mandat demokratyczny spośród wszystkich wybieralnych w Polsce osób. Proporcjonalny do tego powinien być – zdaniem senatora PiS – udział w sprawowaniu przez niego władzy.
Poseł Piotr Apel z Kukiz ’15 oświadczył z kolei, że jego ugrupowanie od dawna opowiada się za wprowadzeniem zmian w konstytucji. Zwrócił jednak uwagę, że rok na przygotowanie propozycji zmian w ustawie zasadniczej to dość mało. Wyraził przy tym nadzieję, że „wszystko, co będzie działo się w związku z tworzeniem nowych przepisów będzie konsultowane” i podejmowane działania będą podejmowane w sposób „autentycznie obywatelski”.
Zdaniem Jana Grabca, rzecznika prasowego PO, obecnie nie ma przestrzeni do rozmowy o zmianie konstytucji. Poseł Platformy Obywatelskiej ocenił przy tym, że większość parlamentarna łamie obecną ustawę zasadniczą na co dzień w Sejmie. Powtórzył, że jego ugrupowanie oczekuje przyjęcia ślubowania od trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego wybranych podczas rządów PO, opublikowania wyroków Trybunału Konstytucyjnego oraz tego, że większość parlamentarna będzie słuchała – jak się wyraził – „opinii organów konstytucyjnych i gremiów prawnych, które mówią o łamaniu prawa uchwalanego przez tę większość”. – Wtedy dopiero można po partnersku rozmawiać o ustroju polskiego państwa – mówił Jan Grabiec.
O konieczności przeprowadzenia referendum prezydent Andrzej Duda mówił podczas odbywających się na placu Zamkowym oficjalnych uroczystości 226. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Referendum powinno się odbyć – jak mówił – w 2018 roku, w 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości. – Naród polski powinien się wypowiedzieć, co do przyszłości ustrojowej swojego państwa. Powinien się wypowiedzieć, co do tego, jakich kierunków ustrojowych w przyszłości chce, jakiej chce roli prezydenta Rzeczypospolitej, jakiej chce roli Senatu, Sejmu, jakie prawa obywatelskie muszą być mocniej akcentowane i jakie wolności – mówił Andrzej Duda. Prezydent dodał, że udział w poprzedzającej referendum debacie powinien dotyczyć nie tylko elit.
(IAR), Fot. Piotr Smoliński