Funkcjonariusz policji i niezidentyfikowana kobieta zginęli w strzelaninie, do której doszło w niedzielę rano w Weymouth w stanie Massachusetts.
Policjant Michael Chesna został postrzelony kilka razy i później zmarł. Wiadomość o jego śmierci zasmuciła gubernatora Charliego Bakera, który podkreślił, że jest „na zawsze wdzięczny odważnym mężczyznom i kobietom” ryzykującym własne życie, by chronić mieszkańców.
Zbłąkane kule trafiły też kobietę w pobliskim domu. Jej życia również nie udało się uratować.
Richard Grimes, szef policji w Weymouth, podkreślił, że zidentyfikowano już i zatrzymano podejrzanego w tej sprawie. To mężczyzna imieniem Emmanuel Lopez. Wcześniej miał on rozbić samochód i zaatakować Chesnę kamieniem. Policja informuje, że funkcjonariusz upadł na ziemię, a Lopes zabrał mu jego broń i kilkukrotnie postrzelił.
(jj)