Funkcjonariusz policji z Seattle został oskarżony o napaść po tym, jak w trakcie marcowego aresztowania uderzył podejrzanego w twarz.
51-letni Martin Harris i inny policjant odpowiadali 5 marca na wezwanie na Second Avenue and Denny Way, gdzie 28-letni mężczyzna krzyczał na przejeżdżające samochody. Harris powiedział mu, żeby sobie poszedł, a niedługo potem go złapał i dwukrotnie uderzył w okolice prawego oka.
Śledztwo wykazało, że policjant nie miał podstaw, by zatrzymać 28-latka, który spędził piętnaście dni w więzieniu, zanim zapłacił tysiąc dolarów kaucji i wyszedł. Harris mówi, że był zmuszony uderzyć podejrzanego, ponieważ ten go ugryzł.
(mcz)