Były funkcjonariusz policji pracujący w departamencie w Seattle przyznał się do swojej roli w szmuglu setek funtów marihuany do Baltimore.
Alex Chapackdee, policjant z 16-letnim stażem, zrezygnował z pracy wkrótce po majowym aresztowaniu. Jako że przyznał się do winy, prokuratura zaleci minimalną karę pięciu lat pozbawienia wolności. Funkcjonariuszowi grozi jednak nawet 40-letni pobyt za kratkami. Wyrok zostanie ogłoszony w marcu 2018 roku.
44-letni Chapackdee konspirował ze swoim szwagrem i dwoma innymi osobami w sprawie transportu narkotyków i prania pozyskanych tą drogą pieniędzy. Śledczy zaczęli mu się przyglądać, kiedy dowiedzieli się z zaufanego źródła, że szwagier policjanta płaci mu 10 tys. dolarów miesięcznie za to, by miał oko na plantacje marihuany i informował go o działaniach policji.
(mcz)