Sąd na Florydzie oddalił pozew przeciwko policjantom w Orlando, w którym stwierdzono, że zrobili za mało, aby powstrzymać sprawcę masakry w klubie nocnym Pulse.
Jednocześnie sąd dał poszkodowanym i członkom ofiar dwa tygodnie na wniesienie nowego, poprawionego pozwu. Sędzia Paul Byron stwierdził w środę, że w oddalony pozew nie był dość precyzyjny, by pozwolić miastu i policjantom na stosowną obronę.
W pozwie tym wymieniono z nazwiska tylko jednego policjanta, który po godzinach dorabiał jako ochroniarz klubu. Trzydziestu innych funkcjonariuszy opisano po prostu jako „John Doe”.
Omar Mateen otworzył ogień w gejowskim klubie w Orlando w czerwcu 2016 roku. Zabił 49 osób.
(łd)