Biuro szeryfa hrabstwa Palm Beach na Florydzie poinformowało, że nie jest przeciwne temu, by wypłacić milionów dolarów odszkodowania czarnoskóremu mężczyźnie, który ma sparaliżowane wszystkie kończyny po tym, jak postrzelił go policjant.
W wydanym oświadczeniu biuro stwierdziło, że nie zamierza wypłacać 25-letniemu Dontrellowi Stephensowi nic ponad 200 tys. dolarów, które otrzymał od niego już wcześniej.
Sierżant Adams Lin postrzelił Stephensa w 2013 roku, kiedy zatrzymał go za jazdę rowerem na drodze dla samochodów. Lin zeznał, że strzelił, bo myślał, iż mężczyzna ma pistolet; okazało się, że był to telefon komórkowy.
W 2016 roku ława przysięgłych przyznała Stephensowi odszkodowanie w wysokości 22 milionów dolarów. Zgodnie z florydzkim prawem rządowe agencje nie mogą jednak wypłacić powyżej 200 tys. dolarów bez zgody legislatury.
(łd)