Komisarz bostońskiej policji William B. Evans broni planu wykorzystania technologii do skanowania mediów społecznościowych i w ogóle internetu pod kątem kryminalnej aktywności.
Departament zamierza wydać 1,4 miliona dolarów na oprogramowanie, które monitorowałoby blogi, strony internetowe, czaty i platformy społecznościowe, w tym Facebooka, Twittera, Instagrama i YouTube. Niektórzy obawiają się, że działania będą wymierzone głównie w czarnoskórych i muzułmanów.
– Naszym celem nie są zwykli ludzie. To niezbędne narzędzie, które pomoże uchronić dzielnice przed przemocą, terroryzmem, handlem ludźmi, a najmłodszych przed pedofilią – powiedział Evans na antenie radia WGBH.
Dodał, że policja już od dłuższego czasu sprawdza wpisy na portalach społecznościowych oraz inne materiały internetowe, które nie są chronione.
– Nie naruszamy niczyjego prawa do prywatności, bo nikt nie może oczekiwać prywatności, kiedy publikuje coś na Twitterze czy Facebooku – oświadczył.
(jj)