Pochodzący z polonijnej rodziny Anthony Sawina został właśnie uznany winnym usiłowania zabójstwa, w związku z zajściem z ubiegłego roku, kiedy to otworzył ogień do pięciu zamerykanizowanych, islamskich Somalijczyków, w tradycyjnych strojach afrykańskich. Do konfrontacji doszło na ulicy. Dwie ofiary zostały ranne. Pozostałej trójce udało się wyjść z opresji bez obrażeń.
Do zdarzenia doszło późnym wieczorem, 29 czerwca 2016, w miejscowości Dinkytown pod Minneapolis (Minnesota). Niedaleko University of Minnesota, grupa mężczyzn, wśród których znalazł się Sawina, wyszła akurat wieczorem z baru. Naprzeciwko nich szło 5 imigrantów z Somalii, mających już jednak obywatelstwo USA. Ubrani byli w tradycyjne, długie stroje modlitewne, nazywane qamis. Jako muzułmanie szli na modlitwę do miejscowego meczetu, w związku z Ramadanem.
Z idącej w przeciwnym kierunku grupy, w której znajdował się Sawina, padło zaczepne pytanie: “Co to za sukienki, które nosicie?” Gdy Somalijczycy nie odpowiedzieli, Sawina krzyknął: “Pieprzyć muzioli!”.
Doszło do konfrontacji. Polak wyciągnął pistolet. I zaczął strzelać przez szybę i otwarte drzwi. Dwóch imigrantów, na tylnych siedzeniach auta, zostało rannych. Sawina i jego kompan uciekli.
Zidentyfikowano napastników. Po trwającym przez miesiąc śledztwie, 26-letniego Polaka aresztowano. I stanął on przed sądem, z oskarżenia o 9 przestępstw. Z tego – 5 dotyczyło zarzutu o usiłowanie zabójstwa I (z premedytacją) i II (nieumyślne).
Sawina bronił się twierdząc, że działał… w samoobronie, czując się zagrożony przez liczniejszą grupę obcych. Argument ten został jednak przez sędziego odrzucony. Sawina został uznany winnym. Polaka skazano na 39 lat więzienia!
Po ogłoszeniu wyroku, w sądzie doszło do awantury. I Polaka musiano wyprowadzić.
(Więcej – w reportażu, w 26. numerze polonijnego tygodnika “EXPRESS”).
AW(EXPRESS)/fot.twitter