8.4 C
Chicago
piątek, 19 kwietnia, 2024

Polacy obchodzili Narodowe Święto Niepodległości. Opis i zdjęcia

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Duma z wolnej Polski i pamięć o bohaterach walki o suwerenność. Te hasła towarzyszyły uroczystościom związanym z obchodzonym dziś Narodowym Świętem Niepodległości.

W rozpoczętych w południe centralnych obchodach przed Grobem Nieznanego Żołnierza na placu Piłsudskiego wzięły udział najważniejsze osoby w państwie: prezydent Andrzej Duda i premier Beata Szydło, marszałkowie Sejmu i Senatu Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski oraz ministrowie. Obecny był także szef Rady Europejskiej, były polski premier Donald Tusk.

W swoim przemówieniu prezydent dziękował parlamentarzystom za przyjęcie zaproponowanej przez niego ustawy o przypadającej za rok 100. rocznicy odzyskania niepodległości. Przypomniał, że rok temu w tym samym miejscu, zapowiadając obchody stulecia niepodległości, mówił, że jako prezydent Rzeczpospolitej chciał, aby uchwalono specjalną ustawę, dotyczącą obchodów setnej rocznicy. „Dziś, na progu stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości, chcę z całego serca podziękować panom marszałkom, chcę podziękować posłom i senatorom, Sejmowi, Senatowi za przyjęcie tej ustawy” – powiedział Andrzej Duda.

Prezydent w swoim przemówieniu podkreślił, że trzeba pamiętać jaka była cena niepodległości i wolności. Dodał, że niepodległość nie jest dana raz na zawsze, a w procesie politycznym najważniejsze jest umacnianie niepodległości. „W codziennym życiu, pracy i służbie krajowi najważniejsza jest wiara w Rzeczpospolitą. najważniejsze jest oddanie sprawie Ojczyzny” – podkreślił prezydent. „To jest ponad wszystkim, ponad naszymi podziałami ideologicznymi, ponad wszelkimi sporami” – powiedział Andrzej Duda. Dodał, że każdy spór, nawet najbardziej zdecydowany, musi być sporem, który biegnie ku dialogowi oraz ku szukaniu płaszczyzny porozumienia.

 

Podczas uroczystości wieńce przed Grobem Nieznanego Żołnierza złożyli: prezydent Andrzej Duda, premier Beata Szydło oraz wicepremierzy Piotr Gliński i Mateusz Morawiecki, marszałkowie oraz wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, ministrowie, przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański i przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Witold Kołodziejski.

W uroczystej Mszy świętej w intencji Ojczyzny, sprawowanej o 9:00 w Świątyni Opatrzności Bożej na warszawskim Wilanowie, wzięło udział kilka tysięcy wiernych z całej Polski oraz przedstawiciele władz państwowych. Był wśród nich prezydent Andrzej Duda z małżonką, premier Beata Szydło, marszałkowie Sejmu i Senatu.

Przewodniczący mszy kardynał Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, podkreślił, że dzisiejsza uroczystość to przede wszystkim okazja do podziękowań Bogu za wolność. Biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek w homilii wezwał Polaków do budowania narodowej wspólnoty. Podkreślił, że jest to dziś najważniejsze zadanie. Nawiązał do słów marszałka Józefa Piłsudskiego, który w styczniu 1920 roku mówił, że „jednym z przekleństw naszego życia, naszego budownictwa państwowego jest to, żeśmy się podzielili na kilka rodzajów Polaków”. Duchowny zwracał też uwagę, że marszałek Piłsudski apelował przy tym o podjęcie wielkiego wysiłku, by zabezpieczyć następnym pokoleniom łatwe życie i żeby kraj stał się potęgą także kulturalną i gospodarczą. Biskup Guzdek podkreślił, że trzeba konsekwentnie usuwać to, co dzieli, a pomnażać to co łączy i buduje wspólnotę. „Potrzebne są solidarność, pokora, wzajemne zaufanie, odpowiedzialność za każde wypowiadane słowo, wzajemny szacunek i służba prawdzie” – powiedział hierarcha. Biskup przypomniał, że odzyskanie przez Polskę niepodległości jesienią 1918 roku było spełnieniem marzeń wielu pokoleń Polaków. Po kazaniu metropolita warszawski odmówił Akt Dziękczynienia i Zawierzenia Opatrzności Bożej.

 

Przed Mszą prezydent i premier złożyli wieńce przed grobem Ryszarda Kaczorowskiego, znajdującym się w Panteonie Wielkich Polaków Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie.

W Pałacu Prezydenckim prezydent Andrzej Duda wręczył wysokie odznaczenia państwowe. Order Odrodzenia Polski otrzymało kilkadziesiąt osób. Trzy osoby przyjęły z rąk prezydenta Order Orła Białego. To ksiądz prałat Bernard Czernecki – były kapelan górniczej i śląsko-dąbrowskiej Solidarności, aktor Franciszek Pieczka oraz artysta rzeźbiarz Andrzej Pityński.

Prezydent uhonorował działaczy opozycji antykomunistycznej, oficerów, naukowców, artystów, sportowców oraz duchownych. Krzyżem Zasługi zostali uhonorowani wojskowi za działania na rzecz obronności kraju. Wręczając odznaczenia, Andrzej Duda podkreślał, że wszyscy uhonorowani na różne sposoby działali na rzecz niepodległej Rzeczypospolitej, budując ją „silną, wolną, niepodległą i piękną”.

W imieniu odznaczonych podziękował ksiądz prałat Bernard Czernecki, który zapewniał, że choć wyróżnieni mają różne wychowanie i różne zawody, to łączy ich ta sama, „bardzo gorąca miłość do matki ojczyzny” Duchowny dodał, że te odznaczenia są dla wszystkich zobowiązaniem do wiernej służby Polsce.

Przedstawiciele władz państwowych i ugrupowań parlamentarnych składali wieńce przed pomnikami postaci zasłużonych dla starań o odzyskanie przez Polskę niepodległości: Józefa Piłsudskiego, Wincentego Witosa, Romana Dmowskiego, Ignacego Jana Paderewskiego.

Przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego przy Belwederze złożyła wieniec premier Beata Szydło. W tym miejscu odbyła się także uroczystość z udziałem ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. Zgodnie z ceremoniałem wojskowym odegrano sygnał Wojska Polskiego i melodię żołnierską „Śpij kolego”.

Biało-czerwony wieniec wcześniej złożył tam także prezydent Andrzej Duda. Prezydent złożył kwiaty również pod pomnikiem Romana Dmowskiego, a wspólnie z przedstawicielami Polskiego Stronnictwa Ludowego przed pomnikiem Wincentego Witosa. Wraz z delegacją PSL prezydent odśpiewał tam „Rotę”.

11 listopada 1918 roku – to jedna z kilku najistotniejszych dat w naszej historii – podkreślił po złożeniu kwiatów przed pomnikiem Józefa Piłsudskiego prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Dodał, że 11 listopada 1918 roku wróciliśmy na mapę Europy i ten powrót okazał się trwały. W jego opinii, to wszystko, co działo się w ciągu tych 99 lat, buduje przykład umiejętności połączenia myśli i czynu, przykład walki i determinacji. Jarosław Kaczyński dodał, że dziś jest „czas dobrej zmiany, czas wielkiej szansy i czas odbudowy wartości”. „Idziemy w kierunku Polski, która będzie mogła powiedzieć, że jest krajem dumnym, niepodległym, silnym” – zadeklarował prezes PiS. W związku ze zbliżającą się setną rocznicą odzyskania niepodległości Jarosław Kaczyński zapowiedział podjęcie działań, mających na celu podniesienie świadomości społecznej, duchowości narodu i znaczenia niepodległości.
Po briefingu prasowym prezesa Jarosława Kaczyńskiego delegacja parlamentarzystów PiS złożyła kwiaty kolejno pod pomnikami: Romana Dmowskiego, Ignacego Jana Paderewskiego, generała Stefana Grota Roweckiego, Wincentego Witosa i kardynała Stefana Wyszyńskiego. Kwiaty pod pomnikami Józefa Piłsudskiego, Ignacego Jana Paderewskiego i Wincentego Witosa złożyła również delegacja Platformy Obywatelskiej.

Po południu ulicami Warszawy, jak co roku przeszedł Marsz Niepodległości, organizowany przez środowiska narodowe. To największa w kraju manifestacja, związana z obchodami dzisiejszego święta – według policji uczestniczyło w niej 60 tysięcy osób. Tym razem marsz odbył się pod hasłem „My chcemy Boga”. Pochód był z jednej strony huczny, a z drugiej strony bezpieczny. Przedstawiciel organizatorów Witold Tumanowicz mówił, że było tak z jednej strony z powodu coraz lepiej działającej Straży Niepodległości, a z drugiej – dobrej współpracy z policją. Witold Tumanowicz dodał, że jest zadowolony z oprawy tegorocznego Marszu Niepodległości – dziś nie tylko maszerowano z flagami transparentami, ale też śpiewano pieśni patriotyczne i religijne. „My świętujemy swoje rocznice w sposób dumny, nie do końca tak jak Amerykanie, nie tańczymy, natomiast śpiewy i pieśni patriotyczne są u nas obecne w tradycji i historii, stąd też chcieliśmy to tutaj podkreślić. To ważne i godne upamiętnienie Święta Niepodległości” – zaznaczył.

O spokojnym przebiegu Marszu mówił także minister spraw wewnętrznych i administracji. Podczas konferencji prasowej Mariusz Błaszczak powiedział, że jest dumny, iż w obchodach Święta Niepodległości wzięło udział tylu Polaków. Minister dodał, że również ci, którzy „występowali pod innymi sztandarami” na kontrmanifestacjach w innych częściach stolicy mogli spokojnie manifestować swoje poglądy. Według Mariusza Błaszczaka jest to dowód na to, że Polska jest krajem wolnym i demokratycznym.

Wieczorem odbyły się uroczystości w Krakowie z udziałem premier Beaty Szydło, przedstawicieli rządu i Prawa i Sprawiedliwości. Politycy złożyli kwiaty pod pomnikiem Jana Pawła II na Wawelu, przed godziną 17:00 rozpoczęła się msza w Katedrze Wawelskiej. Po mszy politycy przeszli do Hotelu Sheraton, gdzie przemówienie wygłosił Jarosław Kaczyński.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że Polska jest wielkim europejskim narodem, który zasługuje na wiele. Jarosław Kaczyński wskazywał, że podstawą państwa jest wspólnota. „Należy ją budować i umacniać, bo bez niej nasze państwo i naród nie będą mogły odnosić sukcesów, nie będą mogły wpisywać się w historię Europy i świata w taki sposób, na jaki zasługujemy” – zaznaczył prezes PiS. Dodał, że zasługujemy na wiele, bo jesteśmy wielkim europejskim narodem.

Prezes PiS podkreślił, że Polska musi domagać się swoich praw na arenie międzynarodowej, także tych wynikających z historii. Jest to – jak powiedział Jarosław Kaczyński – kontynuacja działań zmarłego Lecha Kaczyńskiego. Prezes PiS powiedział, że Francuzi, Żydzi i wiele innych narodów otrzymało reparacje za straty poniesione w czasie drugiej wojny światowej, a Polacy nie otrzymali rekompensaty. Jarosław Kaczyński powiedział, że przyjmowanie tego faktu jako oczywistego jest elementem „mikromanii narodowej, kompleksu który nam wmawiano”. Prezes PiS podkreślił, że takie myślenie należy odrzucić, bo chodzi nie tylko o środki materialne, ale również o „nasz status, o nasz honor”.
Jarosław Kaczyński dodał, że żądania są spełniane, gdy za nimi stoi siła, rozwój oraz konsolidacja. Chociaż – jak powiedział prezes PiS – jest to trudne, należy starać się o narodową konsolidację. Jej osiągnięcie ma stać się możliwe poprzez „zwracanie się do tych, którzy dzisiaj nie akceptują działań PiS albo może nas nienawidzą. Musimy ich przekonywać” – powiedział Jarosław Kaczyński.

„Oczywiście nie mówię o profitentach tego chorego systemu, który w tej chwili odrzucamy. Nie mówię o ludziach owładniętych lewacką ideologią, mówię o tych innych, których też jest wielu” – powiedział prezes PiS. Według niego tych nieprzekonanych można przekonać faktami oraz przemyślaną polityką, prowadzoną w taki sposób, aby zrozumieli działania PiS.

Wieczorem prezydent Andrzej Duda odwiedził Stalową Wolę, gdzie wziął udział w V Ognisku Patriotyzmu. W przemówieniu prezydent nawiązał do genezy nazwy miasta. „To jest właśnie Stalowa Wola. Stalowa wola dążenia Polaków do wybicia się na nowoczesność. Tak mówił w drugiej Rzeczpospolitej minister generał Tadeusz Kasprzycki. To dlatego właśnie waszemu miasto nadano tę piękną nazwę, symbolizującą wielkie odczucie i charakter naszego narodu, który miał stalową wolę odzyskania niepodległości i budowania silnego państwa” – powiedział prezydent, zwracając się do mieszkańców.

Andrzej Duda przypomniał, że Stalowa Wola zasłużyła się dla Polski także po II wojnie światowej, bo tam odbywały się głośne strajki przeciwko komunistycznej władzy. Jak podkreślił, także dzięki tym strajkom walka o wolną, suwerenną Polskę zakończyła się wygraną. „Zwyciężyliśmy i od 1989 roku budujemy nasze, prawdziwe wolne państwo, w którym Stalowa Wola znowu staje się centrum polskiego przemysłu, przede wszystkim zbrojeniowego, tak jak to było w jej tradycji” – mówił.

99 lat temu, 11 listopada 1918 roku, Rada Regencyjna przekazała Józefowi Piłsudskiemu władzę wojskową i naczelne dowództwo podległych jej wojsk polskich. Tego samego dnia Niemcy podpisały zawieszenie broni kończące I wojnę światową. Po 123 latach zaborów Polska odzyskiwała niepodległość.

Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)/wczesn/md/to/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520