56-letni mężczyzna został we wtorek oskarżony o zamordowanie swojej 31-letniej żony, której rozczłonkowane ciało znaleziono na parkingu w Pasadenie w Kalifornii.
Według śledczych do morderstwa doszło około 30 stycznia na terenie opuszczonej restauracji. Tam Valentino Gutierrez miał pociąć ciało kobiety na kawałki. Szczątki następnie przetransportował i porzucił w walizce na parkingu przy sklepie Home Depot. Walizkę jeszcze podpalił, po czym uciekł.
Policja podejrzewa, że ofiara to Tiana Alfred, żona 56-latka, ale na razie nie ma co do tego stuprocentowej pewności. Identyfikacja zwłok jest utrudniona, gdyż brakuje głowy i genitaliów.
Zdaniem śledczych para była bezdomna. Gutierrez miał już w przeszłości problemy z prawem. Skazywano go m.in. za włamanie, kradzież, posiadanie broni i napaść seksualną.
Kaucję za zwolnienie podejrzanego z aresztu wyznaczono na 2,2 miliony dolarów.
(hm)