Z nowym kolejowym rozkładem miała skrócić się podróż z Łodzi do Warszawy. Spośród 23 pociągów do stolicy tylko jeden pojedzie w czasie poniżej 70 minut
Kolej zapowiadała, że od połowy grudnia, po 10 latach modernizacji linii Łódź – Warszawa, czas przejazdu między tymi miastami skróci się do 70 minut. Niestety, słowo nie zostanie dotrzymane. Od 14 grudnia, po wejściu w życie nowego rozkładu jazdy, tylko pociąg „Łodzianin” pojedzie w czasie krótszym niż 70 minut. Pozostałe pociągi będą jechały od 80 do 85 minut. A to za sprawą taboru, który nie jest dostosowany do prędkości ponad 120 km/h. PKP Intercity czeka na nowoczesny tabor, aby w kolejnych rozkładach pociągi jeździły szybciej.
Pociąg „Łodzianin” wyjedzie z Łodzi Widzewa o godz. 6.46. Dojedzie do Warszawy Centralnej w 66 minut. – To połączenie ma tylko jedną stację pośrednią, którą jest Warszawa Zachodnia. Pokazuje to, że zmodernizowaliśmy trasę tak, że możliwe jest osiągnięcie czasów przejazdu krótszych niż deklarowane wcześniej 70 minut – mówi Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe. – Pociągi mogą jechać z prędkością 160 km/h, a przed modernizacją jechały 120 km/h. Najszybszy pociąg jechał wtedy 80 minut. Siemieniec przekonuje, że PLK zmodernizowały linię kolejową, na której można osiągnąć krótki czas przejazdu, ale nie korzystają z tego przewoźnicy. Po pierwsze – pociągi tracą czas na stacjach pośrednich.
Po drugie, nie mają taboru, który pozwoliłby osiągnąć bezpieczną prędkość ponad 120 km/h.- Przewoźnicy dostosowują swoją ofertę do potrzeb pasażerów nie tylko z Łodzi i Warszawy, ale również z miejscowości, które znajdują się pomiędzy tymi miastami – mówi Mirosław Siemieniec. – Pociągi, które pokonują trasę w czasie dłuższym niż 70 minut, zatrzymują się na wielu stacjach. W przypadku dwóch pociągów to aż 19 stacji. Każde zatrzymanie to dodatkowe minuty w czasie przejazdu. PKP Intercity również wyjaśnia długi czas przejazdu koniecznością postojów na stacjach. – „Łodzianin” jedzie bez postojów, z prędkością maksymalną 160 km/h, co pozwala na zapewnienie bardzo atrakcyjnego czasu podróży.
Z uwagi na dużą liczbę pociągów innych przewoźników, kursujących na tej trasie oraz konieczność zatrzymania w Żyrardowie, Skierniewicach i Koluszkach, czas jazdy innych naszych pociągów ulega wydłużeniu – zakomunikowało biuro prasowe PKP Intercity. Spośród 23 pociągów z Łodzi do Warszawy aż 17 wysyła PKP Intercity. Oprócz „Łodzianina” żaden nie jedzie w czasie poniżej 80 minut.
Argument o dłuższej podróży z powodu konieczności zatrzymywania się na pośrednich stacjach upada, jeśli spojrzy się na pociągi Przewozów Regionalnych. Dwa z nich osiągają czas 80 minut, chociaż zatrzymują się na większej liczbie stacji. Komu dłuży się w podróży, może wybrać nazwę dla pociągu między Łodzią i Warszawą. Można głosować na profilu PKP Intercity na Facebooku do 6 października. Do wyboru są trzy nazwy: „Deyna”, „Piotrkowska” i „Kadr”. Wczoraj po południu najwięcej osób głosowało za tym, aby patronem pociągu został Kazimierz Deyna, legenda Legii Warszawa, który zagrał w ŁKS tylko jeden mecz.
Marcin Bereszczyński (aip), foto Grzegorz Gałasiński