Kamera obserwacyjna w hrabstwie Siskiyou uwieczniła stado wilków – poinformowały władze Kalifornii. To duże wydarzenie, bo ostatni raz watahę widziano w stanie w latach 20. ubiegłego wieku.
Kamera zarejestrowała wilki – dwa dorosłe i pięć małych – na początku sierpnia. Nazwano je Stadem Shasta – od znajdującej się w pobliżu góry.
Wataha pojawiła się w Kalifornii cztery lata po tym, jak OR-7, śledzony elekronicznie wilk z Oregonu, po raz pierwszy dotarł na północ stanu. Przez ostatni rok nie widziano go w pobliżu.
– Obecność watahy jest bardzo ekscytująca dla Kalifornii. Wiedzieliśmy, że wielki w końcu wrócą do domu. Wygląda na to, że nadszedł ten czas – powiedział Charlton H. Bonham, dyrektor California Department of Fish and Wildlife.
Na terenie całego stanu wilki są objęte ochroną, co oznacza, że nie można ich zabijać, ranić, łapać, kolekcjonować ani w jakikolwiek sposób uprzykrzać im życia. Rzadko stanowią zagrożenie dla ludzi, ale eksperci radzą, aby nie zbliżać się do zwierząt i ich nie karmić.
(hm)