Władze oświaty w Seattle chcą, aby dzieci później rozpoczynały i kończyły zajęcia w szkołach. Rodzice są sfrustrowani i boją się, że zimą ich pociechy będą wracać do domu w ciemnościach.
Obecnie w „Szmaragdowym Mieście” dzieci zaczynają lekcje o 9:25, a kończą o 15:55. Stowarzyszenie szkół publicznych proponuje natomiast, aby od roku szkolnego 2016/17 godziny zmieniły się odpowiednio na 9:40 i 16:20.
– Wiele dzieci w mieście wraca do domu na piechotę, a jesienią już o 16:25 robi się ciemno. Nie byłoby bezpiecznie, gdyby wracały po ciemku – mówi jedna z mam.
Stowarzyszenie twierdzi, że proponowane zmiany to efekt zaleceń Amerykańskiej Akademii Pediatrii, według której dzieci osiągają lepsze wyniki w nauce, gdy później rozpoczynają lekcje. Rodzice podkreślają jednak, że w ciągu dnia dzieci tracą energię i około 16 są już wyczerpane.
Władze będą głosować nad godzinami rozpoczęcia zajęć 4 listopada.
(mcz)