Państwowa Komisja Wyborcza wystosowała pismo w którym ustosunkowała się do zarzutów stawianych przez Fundację im. Stefana Batorego. Sprawa dotyczy kart do głosowania, które zostaną wykorzystane w najbliższych wyborach samorządowych.
Eksperci z zespołu powołanego przez Fundację im. Stefana Batorego negatywnie ocenili przebieg konsultacji dotyczących kart do głosowania, które przez pół roku prowadziła PKW. Główne zastrzeżenia budzi fakt, że komisja wybierze najprawdopodobniej karty do głosowania w formie broszury, czyli książeczki w formacie A4. Eksperci z Fundacji Batorego przekonują, że właściwsza byłaby karta jednostronicowa, czyli tzw. płachta. Według ekspertów, wykorzystanie karty w formie książeczki może mieć ponownie (tak jak w czasie wyborów samorządowych w 2014 roku) wpływ na ogromną liczbę głosów nieważnych (ok. 2,5 mln) czy wysokiego wyniku partii, której kandydaci zostaną umieszczeni na pierwszej stronie broszury (w 2014 roku niespodziewanie wysoki wynik uzyskał PSL).
„Przede wszystkim nieprawdą jest, że w trakcie prowadzonych przez PKW konsultacji „testowano jedynie dwa wzory kart – broszurę i jednostronnie zadrukowaną „płachtę” w formacie A0 (118,9 cm x 84,1 cm), czyli wielkości mapy ściennej” – czytamy w komunikacie PKW. Komisja wyjaśnia, że testowano również karty jednostronne w formatach: A1, A4 i A5.
W oświadczeniu napisano, że stwierdzenie Fundacji Batorego jest „zadziwiające i krzywdzące”.
PKW przekonuje, że karta w formie książeczki jest bardziej odpowiednia choćby ze względów praktycznych – w niektórych okręgach wyborczych lista kandydatów jest długa – tym samym powierzchnia „płachty” musiałaby być bardzo duża.
PKW krytykuje również pomysł ekspertów Fundacji, by karty do głosowania zróżnicować na poszczególne okręgi – komisja zwraca uwagę na krótki (ok. 35 dni) czas na przygotowanie kart.
„Wbrew twierdzeniu Fundacji, Komisja nie jest powołana do propagowania wiedzy na temat wybieranych organów i ich kompetencji” – czytamy na koniec oświadczenia podpisanego przez przewodniczącego PKW Wojciecha Hermalińskiego.
Jakub Oworuszko AIP