Borussia Dortmund pogodziła się już ze stratą Pierre’a Emericka Aubameyanga. Szefowie klubu z Westfalii szukają zastępstwa. Bild informuje, że na miejsce Gabończyka może przyjść Mario Balotelli. Słynący z kontrowersyjnego życia Włoch ma za sobą bardzo dobry sezon w Nicei
Aubameyang jest już spakowany, gotowy, by przeprowadzić się do Paryża. Wicemistrzowie Francji zapłacą Niemcom 70 milionów euro za transfer napastnika. „Auba” dobrze zna realia francuskiej piłki, bo przez wiele lat bronił barw St. Etienne. Na Parc de Princes ma zarabiać 14 milionów euro rocznie. W odwrotną stronę ma powędrować Mario Balotelli. Włoch nie sprawdził się w Liverpoolu i – mimo ważnego kontraktu – do Nicei został oddany z ulgą. I to za darmo. W 23 spotkaniach Ligue1 strzelił 15 goli i mocno przyczynił się do zdobycia przez Niceę trzeciego miejsca w lidze. Licząc puchary – w 28 spotkaniach strzelił 17 goli. „Balo” jest jedną z opcji zastąpienia Aubameyanga. BVB już raz sparzyła się na innym włoskim napastniku. W roli zastępcy Roberta Lewandowskiego nie sprawdził się kiedyś, ściągnięty z Torino, Ciro Immobile. Mario Balotelli w sezonie 2017/2018 będzie zawodnikiem Borussii Dortmund – poinformował agent piłkarza Mino Raiola. Jeśli usłyszeliśmy taki komunikat z ust słynnego menadżera, możemy być prawie pewni, że Łukasz Piszczek będzie miał na Signal Iduna Park nowego kolegę. Na pewno będzie miał nowego trenera. We wtorkowe popołudnie kontrakt z Borussią Dortmund podpisał Peter Bosz. Nowy szkoleniowiec BVB kosztował klub aż 5 milionów euro. Taką kwotę odstępnego miał zapisaną w umowie z Ajaksem Amsterdam, który jeszcze niedawno doprowadził do finału Ligi Europy.
(AIP)