Bohaterski pitbull pogonił w niedzielę napastnika, który na ulicy w West Covina w Kalifornii zaatakował śrubokrętem jego pana.
19-latek był na spacerze ze swoją matką i dwoma psami. W pewnym momencie podszedł do niego obcy mężczyzna, który powiedział: „To za moją córkę”, po czym zaczął wymachiwać ostrym narzędziem.
Ofiara doznała niezagrażających życiu ran klatki piersiowej. Kiedy 19-latek upadł na ziemię, puścił smycz, na której trzymał pitbulla imieniem Droogie. Ten bez zastanowienia ruszył na napastnika. – Ugryzł go w tyłek, zdołał przewrócić na ziemię i nie przestawał atakować – mówi właściciel wiernego czworonoga.
Dzięki interwencji psa napastnik, 28-letni Jason Perez, nie zdołał daleko uciec. Policja szybko go złapała i aresztowała. Następnie przewieziono go do szpitala.
Rodzina podkreśla, że Droogie nigdy dotąd nie był agresywny w stosunku do ludzi. Słowo „atakuj” poznał, kiedy był szczeniakiem i lubił ganiać za ptakami. – To bardzo dobry pies, cieszę się, że był przy mnie – mówi pragnący zachować anonimowość nastolatek.
(hm)