Pięć osób, które straciły życie w niedzielnym pożarze w Novi na przedmieściach Detroit, to obywatele Meksyku. Wszyscy przebywali w Stanach Zjednoczonych nielegalnie.
Ofiary miały od 16 do 23 lat i pracowały w chińskiej restauracji. Autopsja wykazała, że zmarły najprawdopodobniej w wyniku zatrucia dużymi ilościami dymu i sadzy. Pożar zaczął się na jednym z materaców w piwnicy, w której żyli Meksykanie.
Według wstępnego śledztwa policji był to wypadek. Dochodzenie cały czas jest w toku.
(dr)