Premier Ukrainy obiecuje wprowadzenie w życie pięciu reform. Mija rok od utworzenia gabinetu Wołodymyra Hrojsmana. Z tej okazji spotkał się on z dziennikarzami. Komentatorzy nad Dnieprem wskazują, że rząd nie dokonał wszystkich obiecanych rok temu zmian.
5 reform ma być wprowadzonych do końca roku. Najszybciej, wedle słów ukraińskiego premiera, zrealizowana ma być reforma emerytur – nie będą one opodatkowane, a ich wartość ma wzrosnąć. Kolejna zmiana to prywatyzacja państwowych przedsiębiorstw. Jak zaznaczył premier, z 3,5 tysiąca państwowych przedsiębiorstw jedynie 51 procent realnie działa i pracuje, a z pozostałymi 49 procentami nie wiadomo, co się dzieje. Wołodymyr Hrojsman podkreślił, że niemożliwym jest efektywne zarządzanie taką liczbą przedsiębiorstw.
Planowana jest również sprzedaż państwowej ziemi rolnej. Wołodymyr Hrojsman zaznaczył, że nie będzie ona sprzedawana cudzoziemcom i dużym holdingom. Kolejne reformy mają objąć służbę zdrowia i oświatę.
Tymczasem, jak obliczył portal „Słowo i Diło”, ukraiński rząd zrealizował około jednej trzeciej złożonych rok temu obietnic. Są to między innymi podwojenie wartości płacy minimalnej, start systemu e-deklaracji majątkowych czy wydatki na armię w wysokości 5 procent PKB. Wśród porażek wymieniany jest na przykład brak obiecanych 19 miliardów hrywien na remont dróg. Według szacunków, aż 95 procent z nich jest uszkodzonych w większym lub mniejszym stopniu.
Paweł Buszko, Kijów, Fot. Dreamstime.com