Kampanię billboardową Polskiej Fundacji Narodowej „Sprawiedliwe Sądy” uważam za potrzebną i pożyteczną – stwierdził wiceminister sprawiedliwości i szef komisji weryfikacyjnej Patryk Jaki. Odniósł się w ten sposób do kampanii przybliżającej opinii publicznej w kraju i zagranicą cele i szczegóły reformy sądownictwa proponowanej przez większość parlamentarną. Nowoczesna i inne partie opozycyjne chcą aby sprawą kampanii „Sprawiedliwe Sądy” zajęły się CBA, NIK i prokuratura do których również zostały skierowane wnioski.
Patryk Jaki uważa, że kampania ukazująca istotę problemu funkcjonowania polskiego sądownictwa oraz proponowane zmiany ma społeczne uzasadnienie: „Moim zdaniem ona jest potrzebna. Pamiętajcie państwo, że sprawny wymiar sprawiedliwości to są miliardy złotych zysku. Można tak to przeliczać na ekonomię, gospodarkę. Wszystkie najważniejsze zgromadzenia przedsiębiorców w kraju mówią, że problemy sądownictwa rzutują na prowadzeniu działalności gospodarczej. Stąd skuteczne sądownictwo i debata o tym to sprawa fundamentalna” – komentuje Jaki.
Wiceszef resortu sprawiedliwości dodał, że bardzo ważnym elementem kampanii PFN jest przedstawienie intencji polskich władz społeczności międzynarodowej: „Jeśli na świecie ucierpiał wizerunek Polski z dominującym przekazem, że reformy nie były potrzebne, to kampania pokazuje, że były i uznaję ją za trafną. Część opozycji przekazywała właśnie informacje, że zmian nie trzeba i by było, tak jak dotąd. My tą akcją pokazujemy zaś, że tak być nie może. I to nasze myślenie koresponduje z przekazem kampanii” – uzasadnia poseł PiS.
Dziś Państwowa Komisja Wyborcza uznała, że nie ma narzędzi do badania kampanii „Sprawiedliwe Sądy”. Wniosek o sprawdzenie czy kampania jest zgodna z ustawą o finansowaniu partii politycznych skierowała do PKW Nowoczesna.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR) / Michał Fedusio/mitro/