Grupa osób sprzeciwiających się podwyżkom cen biletów zapowiedzianym przez CTA wzięła udział we wczorajszym spotkaniu zorganizowanym przez przedsiębiorstwo komunikacji miejskiej.
Jego przedstawiciele podkreślili, że ze względu na wstrzymanie dotacji w wysokości 33 milionów dolarów podwyżki są konieczne. Oburzeni pasażerowie z kolei stwierdzili, że to atak na najbiedniejszych mieszkańców Chicago, korzystających z autobusów i kolejki CTA. Jednorazowe bilety mają kosztować o 25 centów więcej, z kolei cena biletów miesięcznych wzrośnie o 5 dolarów. Dziś komisja CTA ma głosować na projektem podwyżek, jeżeli zostanie zatwierdzony to zacznie obowiązywać od 17 stycznia przyszłego roku.
BK