Pasażer Ubera pozwał firmę do sądu po tym, jak stracił obie nogi w wypadku, który miał miejsce w marcu na autostradzie w hrabstwie Orange w Kalifornii.
Do wypadku doszło, kiedy Brendan Brock pomagał kierowcy zepchnąć na pas awaryjny samochód, w którym skończyła się benzyna. Poza Uberem mężczyzna pozwał też m.in. Gregory’ego Raymonda Lopeza – kierowcę, który go wiózł, oraz Jonathana Aukusotino Tavitę – mężczyznę siedzącego za kółkiem pojazdu, który w niego uderzył.
Brock zarzuca firmie zaniedbania i spowodowanie bólu psychicznego. Domaga się odszkodowania o nieokreślonej wartości.
(hm)