Papież Franciszek zaapelował do członków sycylijskiej mafii, by porzucili życie pełne zbrodni i przemocy. Przemawiając w Palermo na Sycylii zaznaczył, że wyspa potrzebuje mężczyzn i kobiet miłości, a nie „mężczyzn i kobiet honoru”, którzy się nienawidzą.
Franciszek podkreślił, że członkowie zorganizowanej przestępczości, z których wielu chodzi do kościoła i otwarcie się modli, nie mogą wierzyć w Boga i być jednocześnie mafiosami. „Osoba, która jest mafiosem, nie żyje jak chrześcijanin, ponieważ swoim życiem bluźni przeciwko Bogu” – powiedział Franciszek w homilii podczas Mszy świętej, w której uczestniczyło około 80 tysięcy ludzi.
Papież odwiedził Sycylię, aby uczcić ojca Giuseppe „Pino” Puglisiego, zastrzelonego przez mafię w 1993 roku. Duchowny został zabity, ponieważ zakwestionował kontrolę mafii nad jedną z dzielnic Palermo. Wygłosił także homilię, w której sprzeciwił się działalności mafii. W 2012 roku papież Benedykt XVI nakazał rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego ojca Puglisiego.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/RTR/dwi/łp