Papież Franciszek w środę przeprosił katolików za „ostatnie skandale, jakie miały miejsce w Watykanie i Rzymie”. Mimo, że Ojciec Święty nie sprecyzował do jakich konkretnych sytuacji się odnosi, zdaniem mediów, papież mówił głównie o polskim księdzu i watykańskim urzędniku Krzysztofie Charamsie, który na początku października dokonał publicznego coming outu.
Niespodziewane przeprosiny papieża Franciszka miały miejsce w środę, podczas cotygodniowej audiencji generalnej na placu Św. Piotra. Przed watykańską bazyliką jak zawsze zebrały się tysiące ludzi. – Zanim zacznę modlitwę, w imieniu Kościoła chciałbym prosić Was o wybaczenie za skandale, do jakich doszło ostatnio w Rzymie i Watykanie – powiedział Ojciec Święty. Papież dodał także, że, z powodu dziejących się skandali, „słowo Jezusa jest dzisiaj mocne”. – Chrystus mówi, że zgorszenia są nieuniknione, ale biada temu kto je budzi – mówił namiestnik św. Piotra.
Papież Franciszek nie sprecyzował, do jakich sytuacji się odnosi – zaznacza BBC. Media twierdzą jednak, że Ojciec Święty przeprosił głównie za kontrowersję, jaką na początku października wywołał polski ksiądz Krzysztof Charamsa, który publicznie ogłosił, że jest homoseksualistą i żyje w związku z mężczyzną. Wyznanie watykańskiego urzędnika miało miejsce na dzień przed rozpoczęciem wielkiego synodu poświęconego rodzinie, na którym miała być poruszona także kwestia gejów i lesbijek w Kościele. Charamsa, który powiedział, że „jest szczęśliwym i dumnym księdzem gejem” oraz ostro skrytykował stosunek Kościoła do homoseksualistów, został zwolniony ze swojej funkcji w Kongregancji Nauki i Wiary w Watykanie, a także z katedr na watykańskich uniwersytetach. Polak został także skrytykowany przez Watykan, według któego decyzja księdza o coming oucie była „nieodpowiedzialna”.
Zdaniem włoskich mediów, papiez Franciszek odnosił się także do ostatniego skandalu, jakim była niespodziewana dymisja burmistrza Rzymu Ignazia Mariny. Polityk zrezygnował, kiedy wyszło na jaw, że płacił państwowymi pieniędzmi za swoje osobiste wydatki, m.in. za wizyty w drogich restauracjach. Marino miał wydać z budżetu miasta aż 20 tys. euro. Były burmistrz był także krytykowany za zbyt opieszałe przygotowania do obchodów Roku Jubileuszowego, który rozpocznie się w Kościele w drugim tygodniu grudnia. Do Rzymu ma wtedy przyjechać tysiące wiernych. Rzecznik Watykanu ks. Federico Lombardi zaprzeczył jednak, że papież Franciszek mówił podczas audiencji o Marinie. Jak informuje BBC, przedstawiciel Stolicy Apostolskiej powiedział, że przeprosiny papieża były „ogólne” i nie dotyczyły sytuacji politycznych, ale skandali, „za które odpowiedzialność ponosi Kościół”.
Aleksandra Gersz (aip)