Papież Franciszek podczas drugiego dnia pobytu w Nowym Jorku przybył do siedziby ONZ. W trakcie piątkowego przemówienia na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ oświadczył, że ludzkość nie ma prawa do nadużywania środowiska naturalnego, a tym bardziej – do niszczenia go – podał NBC News.
Na Walnym Zgromadzeniu liderów tego świata, Franciszek podkreślał, że środowisko jest „fundamentalnym dobrem” we wszystkich religiach, i że „samolubne i bezgraniczne pragnienie dla władzy i bogactwa” szkodzi planecie i jej mieszkańcom.
Jak dodał, przez niewłaściwe użytkowanie zasobów naturalnych najbardziej cierpią ubodzy. Papież powtórzył też tezy zapisane w swojej ekologicznej encyklice „Laudato si” i ponowie wezwał do działania w związku ze zmianami klimatycznymi. Franciszek podkreślał, że konsekwencje „nieodpowiedzialnego marnotrawstwa gospodarki światowej” muszą stać się powodem do refleksji. – Kryzys ekologiczny i niszczenie na wielką skalę różnorodności biologicznej mogą zagrażać istnieniu gatunku ludzkiego – ostrzegł papież.
Papież podkreślił również, że ubodzy mają prawo do zakwaterowania i pracy i że rozwój człowieka „zakłada i wymaga prawa do nauki”. W odniesieniu do aborcji zażądał „absolutnego szacunku dla życia we wszystkich jego etapach i wymiarach.” Dodał też, że ludzkość musi uznać „naturalne różnice między mężczyzną i kobietą.”
Dodatkowo Franciszek wyraził uznanie dla zawartego w lipcu porozumienia sześciu mocarstw z Teheranem ws. irańskiego programu nuklearnego. – Niedawne porozumienie osiągnięte ws. kwestii nuklearnej jest dowodem potencjału politycznej dobrej woli i prawa – powiedział Franciszek. Jak podkreślał, ma nadzieję, że wynegocjowana umowa będzie trwała i skuteczna.
Sylwia Arlak AIP