Kierowcy w Detroit i całym stanie Michigan odczują na swoich portfelach awarię rafinerii w Whiting w stanie Indiana, niedaleko Chicago. Ceny benzyny w „Motown” mogą skoczyć nawet o 80 centów.
W sobotę w rafinerii BP uszkodzeniu uległ sprzęt, który dziennie destyluje 240 tysięcy baryłek ropy naftowej. To najważniejsza część największej fabryki na środkowym zachodzie, więc skutki defektu poczuje cały rejon.
Susan Hiltz z American Automobile Association w Michigan twierdzi, że ceny w stanie wzrosną o 15-30 centów. – W najgorszym przypadku w ciągu miesiąca mogą jednak skoczyć o 80 centów – powiedziała.
W środę podniosły się do 2,58 dolara za galon benzyny, co dało o 10 centów wyższą stawkę niż jeszcze dzień wcześniej. W Metro Detroit na przestrzeni 24 godzin zanotowano skok o 11 centów. Najdrożej w środę było w północnych rejonach Michigan – w Keewenau 3,009 dolara za galon, a w Mackinac 2,724 dolara.
– To tak, jakby ktoś zrzucił bombę w Chicago, a my obserwowalibyśmy falę uderzeniową, która pustoszy resztę kraju – skomentował Phil Flynn z Price Futures Group.
Naprawianie szkód w rafinerii może potrwać przeszło miesiąc.
(dr)