2 C
Chicago
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Pałac Tarnowskich w Krakowie będzie uczelnią

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Kilkanaście lat wystarczyło, by przepiękny pałac z amfiteatrem wychodzącym na park Jalu Kurka został zdewastowany. Odkąd z bólem serca wyprowadzili się stamtąd dziennikarze Radia Kraków (1998 r.), budynek przy ul. Szlak nie miał szczęścia do właścicieli. Teraz karta się odwróciła.

Zabytkowy pałac kupiła Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie i chce go remontować. Po to, by przenieść tu z ul. Westerplatte siedzibę Wyższej Szkoły Europejskiej im. Tischnera, której jest współwłaścicielem. Remont i adaptacja będą kosztowne, ale nowi właściciele są pełni optymizmu. Liczą, że uda się w pałacu Tarnowskich rozpocząć rok akademicki 2017/18.

Zrujnowany pałac Tarnowskich przy ul. Szlak w Krakowie ma nowego właściciela. To Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania z siedzibą w Rzeszowie. Jej władze chcą doprowadzić zabytek do dawnej świetności i przenieść do niego siedzibę krakowskiej szkoły im. Tischnera, której WSIZ jest współwłaścicielem. Piękny budynek w centrum miasta przez ostatnie lata niszczał, mieszkali w nim bezdomni. Kolejni właściciele nie chcieli robić remontów, bo te były za drogie. Teraz jest szansa na to, by ten XVII-wieczny obiekt, w którym kiedyś witano królów, znów zaczął tętnić życiem.
– Podejmujemy działania, by doprowadzić pałac do dawnej świetności. W kolejnym etapie chcemy tam przenieść siedzibę Wyższej Szkoły Europejskiej – mówi prorektor WSE Błażej Sajduk. Marzeniem nowego właściciela jest rozpoczęcie tam zajęć ze studentami już w październiku 2017 roku. – Remont potrwa w najgorszym wypadku dwa lata – zaznacza Tadeusz Pomianek, rektor WSIZ z Rzeszowa. Obecnie WSE ma siedzibę przy ul. Westerplatte. To jednak wynajmowany budynek. – Pałac mimo obecnego fatalnego stanu lepiej koresponduje z duchem naszej uczelni niż nowoczesny budynek ze stali i szkła – tłumaczy prorektor Sajduk. Zabytek jest zrujnowany, bo od wielu lat nikt o niego nie dbał, swoją siedzibę zrobili tam sobie bezdomni.
To prawdopodobnie oni kilka lat temu rozniecili pożar, który zniszczył pomieszczenia na piętrze budynku. Jak wygląda to teraz? Tynk odpada ze ścian, w środku śmierdzi, stan instalacji elektrycznej i wodnej jest katastrofalny – praktycznie trzeba je robić od nowa. Taki remont będzie kosztować – to obiekt zabytkowy, więc materiały są droższe. Według szacunków nowego właściciela to około kilkunastu mln złotych (razem z ceną zakupu, której jednak WSIZ nie chce zdradzić). Układ pomieszczeń w środku nie jest najlepszy – szerokie korytarze, małe sale, boczne klatki schodowe. Ale nowi właściciele już mają plan, jak wykorzystać nieruchomość na uczelnię. – Chcemy tam stworzyć nowoczesną strukturę dydaktyczną. Niewielkie pomieszczenia doskonale nadają się na laboratoria językowe i ćwiczeniowe, chcemy je nowocześnie wyposażyć. Poza tym będzie się tam mieścić administracja uczelni – mówi rektor Pomianek.
Plan remontu został już przedstawiony wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków. – Niecierpliwie czekamy teraz na odpowiedź. Po jej otrzymaniu remont będzie mógł się niezwłocznie zacząć – mówi prorektor Sajduk. Osobną kwestią pozostaje przepiękny amfiteatr położony za budynkiem (dziś zrujnowany), w którym jeszcze kilkanaście lat temu odbywały się koncerty. Wychodzi on na park Jalu Kurka, własność księży salwatorianów. Oni też są właścicielami połowy terenu, na którym znajduje się amfiteatr. Władze uczelni będą musiały porozumieć się z zakonnikami co do wykorzystania amfiteatru (park, mimo starań gminy i mieszkańców, od 2007 roku pozostaje zamknięty).
– Wiemy, że od dłuższego czasu prowadzone są rozmowy zakonu z urzędem miasta i czekamy na ich efekt. Niewątpliwie, albo z urzędem, albo z zakonem będziemy chcieli uzgodnić konstruktywne porozumienie co do parku i amfiteatru – mówi prorektor. Jan Janczykowski, wojewódzki konserwator zabytków, przewiduje, że decyzję o remoncie wyda szybko i będzie ona pozytywna. – Według badań konserwatorskich, których wyniki widziałem we wtorek, z XVII-wiecznego pałacu zachowały się nieliczne fragmenty. Pałac był przebudowywany w XIX i XX wieku, więc wymogi konserwatorskie nie będą bardzo rygorystyczne – podkreśla.
Burzliwe dzieje pałacu
W XVI wieku właścicielem pałacu była włoska rodzina Montelupich, która zajmowała się dostarczaniem poczty. Tutaj też witano władców wjeżdżających do Krakowa. Budynek potem należał m.in. do Badenich. W XIX w. kupili go i przebudowali Tarnowscy. W międzywojniu właścicielami byli księża salwatorianie, a po wojnie przez niemal pół wieku (do 1998 r.) mieściła się tu siedziba Radia Kraków. Potem pałac odzyskali Tarnowscy. W 2005 r. kupiła go spółka Kraków Hostel, powstał plan przebudowy: miał tam być hotel, lokale usługowe, w piwnicach restauracja. Nie zgodził się na to konserwator zabytków. Plany upadły, obiekt niszczał. Dziś jest własnością Wyższej Szkoły Informatyki Zarządzania w Rzeszowie.
WSE i Konsorcjum
Wyższa Szkoła Europejska im. ks. Tischnera powstała w 2003 roku Jej rektorem (do 2011 roku) i współtwórcą był Jarosław Gowin, minister nauki i szkolnictwa wyższego (dziś zasiada tylko w radzie patronackiej szkoły). Założycielem był też Tadeusz Pomianek, obecny rektor Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. Uczelnia ta, wraz z WSE i Wyższą Szkołą Zarządzania i Administracji w Zamościu tworzy Konsorcjum Akademickie. Mają m.in. zintegrowany system zarządzania i jednolity system stypendiów.

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520