10.1 C
Chicago
czwartek, 28 marca, 2024
Strona główna Blog Strona 2033

Ostróda: Kobieta zakażona koronawirusem jest w stanie dobrym

0

Ordynator oddziału chorób zakaźnych szpitala w Ostródzie Piotr Kocbach powiedział, że osoba zakażona koronawirusem jest w stanie dobrym. Dodał, że jest to 43-letnia kobieta, która podróżowała autokarem z mężczyzną, u którego koronawirusa potwierdzono w środę.

„Siedziała rzeczywiście bardzo blisko tego pacjenta. Pacjentka jest w stanie dobrym, została przeniesiona z oddziału kwarantanny, po kilku godzinach pobytu z powodu gorączki do nas do oddziału. Pacjentka trafiła do nas bez objawów, została skierowana przez służby sanitarne stacji sanitarno-epidemiologicznej z kontaktu z autobusu. Miała kontakt z własną rodziną, tylko z rodzicami, te osoby są już poddane kwarantannie” – wyjaśnił.

Doktor Piotr Kocbach dodał, że stan kobiety jest stabilny, już nie gorączkuje i, o ile stan się nie pogorszy, pacjentka wyjdzie ze szpitala po czternastu dniach.

Wcześniej na konferencji prasowej minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował o czterech nowych zakażeniach koronawirusem. Oprócz kobiety, która jest w szpitalu w Ostródzie, dwie osoby znajdują się w szpitalu w Szczecinie, a jedna we Wrocławiu. Mężczyzna, u którego jako pierwszego potwierdzono koronawirusa, jest w szpitalu w Zielonej Górze.

IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/TVPInfo, wczesn./d Wj/w moc

Cztery nowe przypadki koronawirusa w Polsce. Co nasz jeszcze czeka?

0

Minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował o kolejnych czterech przypadkach koronawirusa w Polsce. Na konferencji prasowej zapewnił, że osoby zakażone są objęte opieką medyczną. Przypomniał, że w sumie w Polsce mamy pięć przypadków koronawirusa. Podkreślił, że żadna z tych osób nie jest w stanie zagrożenia życia, a większość jest w stanie stabilnym.

Jeden z nowych przypadków koronawirusa to osoba, która podróżowała autobusem wspólnie z mężczyzną, u którego jako pierwszego stwierdzono zakażenie. Wykazały je przeprowadzone u niej testy. Znajduje się w szpitalu w Ostródzie. W Szczecinie jest dwoje pacjentów z wirusem COVID-19, którzy wrócili z Włoch. Jedna osoba jest we Wrocławiu.

Łukasz Szumowski dodał, że chorzy byli poddani wcześniejszej kwarantannie, sami zgłosili się do służb sanitarnych. Służby ustalają krąg osób, z którym i kontaktowały się osoby zakażone. „Wszystkie zostały namierzone i zlokalizowane – będą objęte kwarantanną domową” – zapowiedział minister.

Minister zdrowia zaapelował o przestrzeganie zaleceń sanitarno-epidemiologicznych. Podkreślił, że obowiązują dotychczasowe procedury. Jak mówił, nie ma nowych zaleceń dotyczących profilaktyki i postępowania w razie zakażenia. „Mamy nadal stan taki, jaki mieliśmy przed dzisiejszym porankiem – stan, w którym staramy się ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa” – zaznaczył minister. Dodał, że niektóre kraje, jak Francja, czy Niemcy, „weszły w kolejny, wyższy etap w drabince działań kryzysowych”.

Minister apelował, by nie lekceważyć objawów choroby. „Coraz więcej o tym wirusie wiemy, ale oczywiście jest to wirus nowy w związku z tym pełna gotowość, pełna uwaga również nas wszystkich, gdy czujemy się gorzej” – zalecał szef resortu zdrowia. „Bądźmy w gotowości do przestrzegania działań i procedur, które zaleca Główna Inspekcja Sanitarna” – apelował Łukasz Szumowski.

Minister dodał, że spodziewane są kolejne przypadki koronawirusa w Polsce.
Na chwilę obecną hospitalizowanych jest 128 osób. 1299 przebywa w kwarantannie domowej, a 6184 jest pod nadzorem Sanepidu.

Infolinie w sprawie koronawirusa pod numerem 800 190 590 udostępnił NFZ, a pod numerem 22 505 11 88 PZU.

IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/zbiorcza/d jl/w mt

Wpływ koronawirusa na ruch drogowy w Zatoce San Francisco

0

Wpływ koronawirusa na ruch drogowy w Zatoce San Francisco

Wczoraj hrabstwo Santa Clara (w którym swoje siedziby mają Apple, Google, IBM, Facebook  i inni giganci sektora technologicznego) wystosowało rekomendację pracy z domu jeśli to możliwe w związku z koronawirusem. W rezultacie dzisiaj rano o 8:30 – w godzinach szczytu – wszystkie główne autostrady są bez korków. Zazwyczaj o tej porze wszystkie są zapchane i zaznaczone na czerwono w Mapach Google. W pociagach komunikacji miejskiej jest też mniej ludzi jak zazwyczaj.

 

(ms)

Rozmowa z szefową słubickiego sanepidu. „Zaczynam się pakować. Nie żałuję ani jednego słowa” – przyznaje Jadwiga Caban-Korbas

0

– Nie tak sobie wyobrażałam moje odejście z pracy. Miałam inny scenariusz. Ale niczego nie żałuję! – mówi w rozmowie z nami szefowa słubickiego sanepidu, lek. med. Jadwiga Caban-Korbas.

Lek. med. Jadwiga Caban-Korbas pracowała w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Słubicach prawie 30 lat. Po jej wystąpieniu podczas posiedzenia Sztabu Zarządzania Kryzysowego złożono wniosek o jej odwołanie. 15 marca opuści stanowisko dyrektorki sanepidu.

Wystąpienie szefowej słubickiego sanepidu ws. koronawirusa hitem internetu. Ludzkim językiem sprowadziła ludzi na ziemię?

– Nie tak bym sobie to odejście wyobrażała. Inny miałam scenariusz. Miało to nastąpić dopiero za 3 lata. Żałuję jedynie, że zostawię pracowników i mieszkańców w trudnej sytuacji dla powiatu. Ze względu na nasze położenie jesteśmy bardzo narażeni. Pudełko jest przygotowane, zaraz będę się pakować – wyznała nam J. Caban-Korbas. Zapytana o to, co myśli o swoim wystąpieniu odpowiedziała, że nie żałuje żadnego słowa. – Powiem szczerze, że w moich wypowiedziach nie widziałam nic obrazoburczego, żeby mogło to spowodować takie konsekwencje. – Myślę, że jest drugie dno i ja je znam… – mówi szefowa słubickiego sanepidu.

 

Głosy wsparcia

Wielu internautów stanęło murem za Jadwigą Caban-Korbas i sprzeciwiali się jej odwołaniu. – Nie obserwuję tego, co dzieje się w internecie, ale codziennie dostaję telefony i maile ze słowami otuchy. Daje mi to ogromne wsparcie i dziękuję wszystkim. Nie wiem czy wytrzymam psychicznie do 15 marca – przyznaje kobieta.

 

A dlaczego mówimy o tej dacie? – Wtedy będę musiała odejść. Pan starosta mnie broni, bo rozumie, że pozostanie jako gospodarz tego terenu w trudnej sytuacji. Przy mnie się czuł bezpiecznie, bo miał wszystkie zagadnienia dotyczące zdrowia publicznego podane na tacy, przedstawione w raportach. Teraz mu nie zazdroszczę, no ale co zrobić? Od 15 marca inspektorzy sanitarni będą już powoływani przez wojewodę i na wniosek wojewódzkiego inspektora sanitarnego. A pani wojewódzka inspektor sanitarna zadzwoniła do mnie wczoraj i powiedziała, że musiała zawnioskować o moje odwołanie – tłumaczy szefowa słubickiego sanepidu.

 

,,Nie zrobiłam nic złego”

 

Padły oskarżenia, że Jadwiga Caban-Korbas naruszyła dobra prywatne pacjenta zakażonego koronawirusem. – Żadnego dobra nie naruszyłam. To, co powiedziałam, służyło wyciszeniu i uspokojeniu mieszkańców i władz tego miasta. Każde moje słowo! Bez względu na to, czy była to zaśpiewana pioseneczka ,,jak się masz”, czy inne stwierdzenie. Dyrektorka podsumowała, że nie jest jej smutno. – Jest jak jest. Nie zawsze w życiu są tylko dobre chwile. Wyjeżdżam ze Słubic i przeprowadzam się do Warszawy.

 

Ludzie ślą petycje

 

Do Wojewódzkiego Inspektoratu Sanitarnego w Gorzowie Wielkopolskim trafiła petycja z podpisami osób, które nie chcą, by szefowa słubickiego sanepidu została odwołana ze stanowiska. – Zachowanie i wypowiedź Pani Inspektor Caban-Korbas podczas posiedzenia Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w dniu 4.03.2020 r. z pewnością było częściowo niestosowne, szczególnie w aspekcie omawiania na forum publicznym sytuacji życiowej pacjenta dotkniętego koronawirusem.

 

Pozostała część wypowiedzi natomiast, podana lekko i nieco z przymrużeniem oka, zawierała wiele merytorycznych i wartościowych uwag dotyczących zasad higieny i postępowania w obliczu zagrożenia epidemią. Wystąpienie Pani Caban-Korbas nie miało, w założeniu, dotrzeć do mas – stało się jednak inaczej, dzięki viralowemu udostępnianiu tegoż. W ostatecznym rozrachunku stało się tak, że wiedza przekazywana przez Panią Inspektor dotarła do wielu „zwyczajnych” ludzi – czytamy.

 

Osoby, które podpisały się pod petycją proszą o wymierzenie innej kary: – Jesteśmy przekonani, że istnieją inne niż dyscyplinarne zwolnienie z pracy narzędzia, po które Wojewódzki Inspektor Sanitarny jest w stanie sięgnąć, by wyrazić swoją dezaprobatę dla naruszenia prywatności pacjenta przez Panią Inspektor Caban-Korbas.

aip

Zakopane: KOD wygrywa sprawę w sądzie z narodowcem, który zniszczył transparent komitetu

0

Tysiąc złotych grzywny oraz nakaz odkupienia zniszczonego baneru i pokrycie kosztów sądowych – tam brzmi wyrok jaki zapadł właśnie przed Sądem Rejonowym w Zakopanem ws. narodowca, który przed kilkoma miesiącami ukradł Komitetowi Obrony Demokracji ich transparent. Wszystko miało miejsce podczas pikiety na Krupówkach.

Do zdarzenia doszło 3 maja 2018 roku przy oczku wodnym na Krupówkach. Do uczestników legalnej i zgłoszonej manifestacji KOD podbiegł działacz Obozu Narodowo-Radykalnego i wyrwał stojącym osobom transparent. Następnie uciekł z nim, by ostatecznie go zniszczyć.

 

Zakopiańska policja ustaliła, że mężczyzną tym był Kamil R. Ten stanął przed sądem, gdzie usłyszał wyrok za złamanie artykułu 119 kodeksu wykroczeń.

 

Teraz mężczyzna musi odkupić transparent wart 390 złotych, pokryć koszty sądowe w kwocie 100 złotych i zapłacić grzywnę w wysokości 1000 złotych. Jeśli tego nie zrobi na jego konto w banku wejdzie komornik sądowy. Wyrok jest prawomocny.

 

aip

Lemont: W maju otwarty zostanie największy park powietrzny w Północnej Ameryce

0

W Lemont otwarty zostanie największy park powietrzny w Północnej Ameryce. Znajdować się on będzie na ponad 300 akrach.

 

W The Forge: Lemont Quarries powstaną trasy linowe w tym popularne ziplines, ścianki do wspinania, ścieżki spacerowe, miejsca dla wędkarzy i wiele więcej. W parku wybudowano także najwyższą w USA wieżę zipline. Wysoka jest na 120 stóp a amatorzy mocnych wrażeń zjadą następnie do wieży na wysokości 90 stóp. Przedstawiciel parku powiedział, że przewidziano również inne atrakcje dla miłośników przygód. Park otwarty zostanie 25 maja i czynny będzie przez cały rok.

 

BK

 

Pociąg Pendolino z Kołobrzegu do Krakowa zatrzymany w Warszawie, bo… jeden z pasażerów zauważył, że inni pasażerowie źle się czują

0

Pociąg Pendolino z Kołobrzegu do Krakowa został zatrzymany w Warszawie.

 

– Jeden z pasażerów zauważył, że inni pasażerowie źle się czują. Zawiadomił służby oraz drużynę konduktorską. Skład został zatrzymany na Dworcu Centralnym w Warszawie – informują kolejarze z PKP IC.

 

Pociąg w tym momencie stoi cały czas Warszawie. Jego opóźnienie sięga już 100 minut. Na miejscu mają działać odpowiednie służby, by sprawdzić stan pacjentów. Pasażerowie pozostają w pociągu.

 

 

AIP

Nieformalna prorosyjska koalicja Zełenski-Kołomojski-Medwedczuk przejmuje władzę na Ukrainie? Dymisja prokuratora generalnego może popsuć kontakty Ukrainy z zachodem

0

Nad Dnieprem szeroko komentowane jest wczorajsze odwołanie prokuratora generalnego Rusłana Riaboszapki. Wiele wydań sugeruje, że stało się tak z inicjatywy niektórych oligarchów, oraz prorosyjskich polityków. Do dymisji nawoływał też prezydent Wołodymyr Zełenski. Przeciw dymisji występować mieli dyplomaci państw zachodu. Ukraiński parlament zdymisjonował prokuratora generalnego głosami części rządzącej prezydenckiej partii Sługa Narodu, oraz prorosyjskiej Opozycyjnej Platformy za Życie.

Zdymisjonowany prokurator Riaboszapka mówił o próbach wpływania na jego pracę i niezależność urzędu, który piastował. Zdaniem gazety internetowej Ukraińska Prawda to oligarcha Kołomojski, razem z prorosyjskim politykiem Wiktorem Medwedczukiem doprowadzili do rozprawy z prokuratorem Riaboszapką. Jednym z zarzutów wobec byłego już szefa prokuratury była odmowa sygnowanie przez niego podejrzeń wobec byłego prezydenta Poroszenki o nadużycia władzy. O nieusuwanie z posady prokuratora Riaboszapki apelowali ambasadorowie krajów G7. Według internetowego wydania liga.net za pozostawieniem prokuratora na stanowisku aktywnie lobbowali przedstawiciele amerykańskiej ambasady. Dymisja może popsuć kontakty zachodem – tak z kolei ocenia gazeta Korrespondent. Znany komentator życia politycznego Witalij Portnikow na stronie internetowej espreso.tv napisał wręcz o nieformalnej prorosyjskiej koalicji Zełenski-Kołomojski-Medwedczuk, która przejmuje władzę na Ukrainie

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Paweł Buszko, Kijów/gaj

Protokolant i stażysta obronił zaatakowaną podczas rozprawy sędzię. Dostał medal

0

Krystian Latosik odebrał Medal „Zasłużony dla Wymiaru Sprawiedliwości”. Protokolant i stażysta w Wydziale III karnym Sądu Rejonowego w Rybniku obronił zaatakowaną podczas rozprawy sędzię.

Medal wręczył w siedzibie resortu wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik, który mówił, że nie ma zgody na jakiekolwiek akt przemocy i zarówno rząd, jak i opozycja muszą stać na straży porządku publicznego. „W przeszłości były ataki na sędziów – podpalane domy sędziów, groźby, zniewagi kierowane pod adresem sędziów, zdarzyło się nawet w 2009 roku w jednej miejscowości, że sędzia został postrzelony. To są sytuacje niedopuszczalne. Tutaj opozycja i władza muszą stać ramię w ramię, przeciwko tego typu sytuacjom, w każdym przypadku” – podkreślał.

Wiceminister Wójcik dodał, że Krystian Latosik jest bohaterem dla pracowników wymiaru sprawiedliwości. „Nie zawahał się Pan narazić swego zdrowia, by interweniować i pomóc w czasie ataku na prowadzącą rozprawę sędzię. Dziękujemy za tę postawę” – mówił.

W uroczystości wziął też udział minister środowiska Michał Woś, były podsekretarz stanu w resorcie sprawiedliwości, który jest posłem z okręgu rybnickiego. Podkreślał, że mieszkańcy pamiętają „bohaterstwo” protokolanta.

Do ataku na sędzię doszło 20 lutego podczas rozprawy w Sądzie Rejonowym w Rybniku. 39-letni mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego zaatakował sędzię prowadzącą rozprawę. Napastnik został obezwładniony przez Krystiana Latosika. Agresor trafił na dwa miesiące do aresztu. Michał Wójcik przypomniał, że zaatakowana sędzia nie wymagała leczenia w szpitalu. Dodał, że ministerstwo prowadzi szkolenia i podejmuje wiele innych działań, by zapewnić wszystkim pracownikom wymiaru sprawiedliwości bezpieczeństwo.

IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Jędrzejczyk, gov.pl/ d Wj/w dyd

Ministerstwo Zdrowia w sprawie koronawirusa: 855 przebadanych próbek, bark nowych zakażeń

0

Ministerstwo Zdrowia informuje, że dotychczas przebadano 855 próbek pod kątem obecności koronawirusa. Nie stwierdzono nowego zakażenia.

Do tej pory potwierdzono jeden przypadek koronawirusa w Polsce. To mieszkaniec województwa lubuskiego.

W całej Polsce funkcjonuje 13 laboratoriów, które diagnozują koronawirusa.

 

*

Prezydent Andrzej Duda otrzymał informację o stanie przygotowań i zabezpieczeń na ewentualne pojawienie się koronawirusa w województwie warmińsko- mazurskim. Prezydent w Szczytnie spotkał się z miejscowym wojewodą oraz Komendantem Głównym Policji.

Prezydent Andrzej Duda powiedział, że obecnie w województwie pięć osób jest poddanych kwarantannie szpitalnej, gdzie są badani. Kilkanaście osób jest poddanych kwarantannie domowej.
Andrzej Duda ponownie zaapelował o zachowanie ostrożności w związku z zagrożeniem związanym z pojawianiem się w Polsce koronawirusa. Prezydent Andrzej Duda zachęcał osoby, które mają objawy grypowe, do korzystania z telefonicznych konsultacji lekarskich. Zachęcał także do jak najczęstszego mycia rąk, szczególnie kiedy wracamy z publicznych miejsc do domu.

Prezydent zapewnił, że władze województwa warmińsko-mazurskiego są przygotowane na wypadek, gdyby w regionie pojawiły się przypadki zakażenia koronawirusem. Na razie takich przypadków nie ma.

 

 

IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/wcześn./d dwi/w dyd

IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/wcześn./Twitter/d dwi/w dyd

Sklepy Art Van Furniture ogłosiły bankructwo

0

Popularne sklepy meblowe Art Van Furniture znikną z rynku. Zarząd ogłosił w czwartek likwidację. Zamknięte zostanie 140 sklepów na Środkowym Zachodzie w tym 24 w Illinois. Dziś rozpocznie się w nich wyprzedaż.

 

Pierwszy sklep otwarty został w 1959 roku w Detroit i w trakcie swojej działalności kolejne uruchomiono w całym Michigan a także w Indianie, Illinois, Ohio i Missouri. W połowie lutego media informowały, że Art. Van Furniture rozważa ogłoszenie upadłości jednak w dalszym ciągu prowadzone są rozmowy z wierzycielami oraz inwestorami. Sklepy ogłoszą bankructwo z artykułu 11, dzięki któremu będą nadal chronione przez prawo. Przypomnijmy, że w 2017 roku sklepy sprzedane zostały prywatnej firmie Thomas H. Lee.

 

BK

Trwają zapisy do Shamrock Shuffle

0

W dalszym ciągu przyjmowane są zapisy do 2020 Bank of America Shamrock Shuffle. Mimo tego, że bieg odbędzie się za blisko dwa tygodnie lista uczestników nie została jeszcze zamknięta.

 

Shamrock Shuffle  w Chicago odbędzie się w niedzielę 22 marca i jest on częścią obchodów Dnia Świętego Patryka, patrona Irlandii. Pierwsi biegacze wystartują o 8:30 rano a kolejna grupa pół godziny później. Formularz rejestracji dostępny jest na shamrockshuffle.com.

 

BK

Były kongresman Illinois, Aaron Schock przyznał, że jest gejem

0

Były kongresman partii republikańskiej, Aaron Schock ujawnił, że jest gejem. O swojej orientacji seksualnej poinformował w mediach społecznościowych.

 

„Jestem gejem. Wiem, że dla wielu nie będzie to zaskoczeniem” – napisał. 38-letni Schock zaznaczył, że gdyby nadal zasiadał w amerykańskim Kongresie, wiele mógłby zrobić dla społeczności LGBTQ. Przyznał również, że został odrzucony przez swoją bardzo religijną rodzinę. Po tym jak w ubiegłym roku powiedział swoim bliskim, że jest gejem nawet jego matka go odepchnęła. Aaron Schock zaznaczył, że żałuje tego, iż przez bardzo długo reprezentując w Kongresie konserwatywny dystrykt centralnego Illinois sprzeciwiał się małżeństwom osób tej samej płci.

Przypomnijmy: Aaron Schock zrezygnował ze stanowiska kongresmana w 2015 roku po tym jak śledztwo federalne wykazało, że z funduszu wyborczego opłacał prywatne podróże a także inne wydatki. Mimo zarzutów korupcyjnych prokuratura w 2019 roku wycofała wszystkie oskarżenia.

 

BK

Policja w Oak Brook żąda demontażu fotoradaru na jedny ze skrzyżowań

0

Szef departamentu policji w Oak Brook domaga się usunięcia fotoradarów ze skrzyżowania Route 83 i 22 ulicy. Powodem jest zbyt duża liczba wypadków do jakich dochodzi właśnie w tym miejscu – powiedział James Kruger.

 

Zaznaczył, że wielu kierowców gwałtownie hamuje lub przyspiesza obawiając się, że może dostać mandat za przejechanie na czerwonych światłach. Pismo w tej sprawie do departamentu transportu Illinois w styczniu wysłał przewodniczący rady miejskiej Oak Brook. Domaga się w nim demontażu fotoradaru na wspomnianym skrzyżowaniu, który działa od sierpnia 2017 roku.

Przeprowadzona analiza potwierdziła, że doszło tam do większej liczby wypadków. W 2015 roku odnotowano ich 23, w 2017 i w 2018 już 36 a w 2019 aż 49. Przed zainstalowaniem fotoradaru na skrzyżowaniu Route 83 i 22 ulicy policja ostrzegała, że może to   doprowadzić do większej liczby wypadków.

 

BK

O’Hare nie przeprowadza kontroli medycznych pasażerów z Włoch i z Korei Południowej

0

Pasażerowie przylatujący na O’Hare z Włoch i Korei Południowej nie są podawani kontroli medycznej na tym lotnisku – poinformowała w czwartek agencja zarządzania kryzysowego   Illinois.

 

Z wydanego oświadczenia wynika, że osoby podróżujące z Chin czy Iranu są sprawdzane dokładniej pod kontem   medycznym. Dyrektor agencji, Alicia Tate-Nadeau powiedziała, że trwają rozmowy z zarządem lotniska i służbami medycznymi, które mają ustalić, czy potrzebne będą dodatkowe wytyczne. Sprawa jest o tyle jest poważna, że niedawno z Włoch wrócił student, który jest piątą osobą w Illinois, u której potwierdzono koronawirus. Młody mężczyzna na O’Hare nie został poddany kontroli sanitarnej. Tymczasem służby medyczne zalecają osobom, wracającym z Włoch 14-dniową, domową kwarantannę.

 

BK

Ostrzeżenie przed porywistym wiatrem i wysokimi falami na jeziorze Michigan

0

Krajowe centrum meteorologiczne wydało ostrzeżenie przed silnym wiatrem. W porywach może on osiągać do 50 mil na godzinę.

 

Obowiązuje ono dziś do 9 wieczorem w Illinois powiaty McHenry, Lake, DeKalb,  Kane, Kendall, DuPage, Cook, LaSalle, Grundy, Will oraz   Kankakee. Ponadto wydano ostrzeżenie przed lokalnymi podtopieniami i wysokimi falami na jeziorze Michigan od 14 do 23 stóp. Zaapelowano do mieszkańców Chicago o zrezygnowanie ze spacerów nad jeziorem. Niektóre ścieżki mogą zostać zamknięte. Wiatr w porywach może osiągać lokalnie od 25 do 35 a nawet od 45 do 50 mil na godzinę.

 

BK

R. Kelly nie przyznał się do zarzutów o wykorzystanie seksulane nieletnich

0

Piosenkarz R. Kelly nie przyznał się wczoraj do kolejnych zarzutów postawionych mu przez prokuraturę federalną. Rozprawa odbyła się przed sądem w Chicago.

 

Wśród zarzutów jest między innymi posiadanie dziecięcej pornografii. Prokurator zaznaczył, że wkrótce do oskarżeń mogą dołączyć kolejne ofiary 53-letniego piosenkarza R&B. Dodał, że agenci federalni przejęli blisko 100 nośników elektronicznych, na których znaleziono nowe dowody przeciw oskarżonemu. W związku z tym sędzia zdecydował się przełożyć następną rozprawę z 27 kwietnia na 13 października. Do tej pory R. Kelly usłyszał w chicagowskim sądzie 13 zarzutów w tym wykorzystania seksualnego osoby nieletniej oraz konspiracji. Piosenkarz nie przyznał się do żadnego z zarzutów. W jego sprawie odrębne przewody sądowe toczą się także w Minnesocie i w Nowym Jorku.

 

BK

Student piątą osobą zarażoną koronawirusem w Illinois

0

W Illinois potwierdzono piąty przypadek koronawirusa. Wiadomo, że jest to student, który przyleciał do Chicago z Włoch na początku tego miesiąca.

 

Pacjent w wieku około 20-lat przebywa w izolatce Rush University Medical Center. Podczas rozmowy telefonicznej z telewizją NBC, młody mężczyzna powiedział, że czuje się dobrze i sam poprosił rodziców o przeprowadzenie testu ponieważ nie czuł się dobrze. Wiadomo, że przez 6 tygodni przebywał na wymianie studenckiej we Włoszech, gdzie w ostatnim czasie odnotowano gwałtowny wzrost zachorowań na COVID-19. Służby medyczne próbują zweryfikować z kim poza rodzicami i bliskimi miał kontakt, by przeprowadzić testy na obecność koronawirusa.

Tymczasem gubernator J.B. Pritzker powiedział, że mimo kolejnego przypadku zagrożenie koronawirusem w Illinois utrzymuje się na niskim poziomie. Zaznaczył, że trzy laboratoria prowadzą testy u osób z podejrzeniem tej choroby. Tymczasem ze względów prewencyjnych w Chicago odwołano już parę imprez w tym międzynarodową wystawę w McCormick Place.

 

BK

Biegi narciarskie: Polskie juniorki jednak bez złotego medalu, bo… pomyliły trasę

0

Nie ma złotego medalu dla polskich biegaczek narciarskich w sztafecie 3×3300 m na mistrzostwach świata juniorów i młodzieżowców w Oberwiesenthal w Niemczech. Po zakończeniu rywalizacji okazało się, że rozpoczynająca ostatnią zmianę w prowadzącej wówczas sztafecie Niemiec Jessica Löschke pomyliła trasę. Za Niemką podążyła kończąca w polskim zespole Izabela Marcisz.

Pierwotnie Polki wygrały z Niemkami o 10.2 sek, a trzecie Szwajcarki, które również biegły w ścisłej czołówce, zameldowały się na mecie ze stratą aż 47.3 sek. Ostatecznie złoto przypadło Szwajcarii, srebro biegaczkom Stanów Zjednoczonych, a brąz Szwedkom.

Mimo niepowodzenia w sztafecie występ polskich biegaczek narciarskich w Oberwiesenthal należy uznać za udany. Izabela Marcisz wywalczyła w Saksonii, na pograniczu niemiecko-czeskim 3 medale: 2 srebrne i brązowy i jest to rekordowy wynik jeśli chodzi o dorobek naszych juniorów w biegach narciarskich w historii mistrzostw świata w tej kategorii wiekowej.

Dotychczas reprezentanci Polski zdobyli w biegach narciarskich na mistrzostwach świata w niższych kategoriach wiekowych 2 srebrne medale w kategorii juniorów (rozgrywane od 1993 r.: Monika Skinder w sprincie w Lahti 2019 oraz Justyna Kowalczyk też w sprincie w Solleftea w Szwecji w 2003 r) oraz 4 złote w kategorii do lat 23 (rozgrywane od 2006 r.: dwukrotnie Sylwia Jaśkowiec w Praz de Lys Sommand we Francji w 2009 r. na 10 km st. dowolnym i na 15 km na dochodzenie oraz dwukrotnie Justyna Kowalczyk w Kranju w Słowenii w 2006 r. na 10 km stylem klas. oraz na 15 km na dochodzenie).

Mistrzostwa świata juniorów i młodzieżowców w Oberwiesenthal zakończą się w sobotę.

Redakcja Sportowa PR / piu

Rosyjska historyk: Kłamstwami próbuje się wymazywać stalinowskie zbrodnie

0

Rosyjska historyk Natalia Lebiediewa skrytykowała, podejmowane przez polityków próby gloryfikowania Józefa Stalina i ZSRR. W rozmowie z Polskim Radiem, profesor Rosyjskiej Akademii Nauk stwierdziła, że takie działania prowadzą do wymazywania z kart historii stalinowskich zbrodni i godzą w pamięć o milionach ofiar sowieckiej machiny represji.

Natalia Lebiediewa zwraca uwagę, że najmłodsze pokolenie Rosjan coraz mniej wie na temat stalinowskich zbrodni. -„W szkole próbuje się przemilczeć te kwestie i koryguje się podręczniki szkolne, a ci którzy chcą wielkości państwa próbuję Stalinem tę wielkość uzasadniać” – stwierdziła rosyjska historyk. Profesor Rosyjskiej Akademii Nauk skrytykowała tych współczesnych rosyjskich polityków, którzy przypisują Stalinowi i Związkowi Radzieckiemu wyłączne zasługi w walce z hitlerowskimi Niemcami. -„Przypisywanie wyjątkowej roli w zwycięstwie tylko swojemu narodowi jest według mnie czymś strasznym, ponieważ w ten sposób przemilcza się przestępstwa Stalina popełnione przeciwko własnemu narodowi, gdy funkcjonowały przerażające, potworne obozy koncentracyjne” – podkreśla Natalia Lebiediewa. Rosyjski publicysta Arkady Dubnow na blogu radia Echo Moskwy zwrócił uwagę, że niektóre rosyjskie media państwowe próbują przedstawiać zbrodnię katyńską tak, jak przedstawiała te wydarzenia stalinowska propaganda – posługując się katyńskim kłamstwem, wybielającym odpowiedzialność Stalina i NKWD.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Katyń/ w gaj

Komornik z Chrzanowa, który wszczął nieuprawnioną egzekucję wobec 11-letniej dziewczynki, zawieszony przez ministra sprawiedliwości

0

Marcin M., komornik sądowy z Chrzanowa, został zawieszony przez Ministra Sprawiedliwości w pełnieniu obowiązków służbowych. Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta skierował do Prokuratury Krajowej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez komornika oraz zwrócił się o objęcie sprawy nadzorem służbowym.

Postępowanie kontrolne ujawniało nieprawidłowości w pracy komornika. W związku z tym prezes Sądu Rejonowego w Chrzanowie złożył wniosek o odwołanie Marcina M. z zajmowanego stanowiska z uwagi na rażące i uporczywe naruszanie prawa. Kontrola w kancelarii komorniczej wykazała między innymi, że komornik wydawał pieniądze na działalność niezgodną z ich przeznaczeniem. Po licznych publikacjach medialnych na temat pracy Marcina M., osoby poszkodowane przez komornika zgłaszały nielegalne zajęcia mienia, wywieranie presji na dłużników i wejścia do ich domów położonych poza rewirem działania komornika.

Marcin M. wszczął też nieuprawnioną egzekucję wobec 11-letniej dziewczynki – Zuzi. Dzięki interwencji przeprowadzonej pod nadzorem wiceministra sprawiedliwości komornik wycofał się z nieuprawnionego zajęcia renty dziecka i zwrócił jej rodzinie pieniądze. Dobro dziewczynki zostało już dzięki tej pomocy zabezpieczone.

IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Ministerstwo Sprawiedlwiosci/d mk/ w dw

Przybywa Azjatów legalnie pracujących w Łódzkiem i w Polsce. W województwie łódzkim jest najwięcej Gruzinów i Hindusów

0

Niemal 44 tys. cudzoziemców legalnie pracuje w województwie łódzkim. Zdecydowana większość z nich to Ukraińcy, ale z roku na rok przybywa Azjatów, którzy przyjechali do pracy w naszym regionie. Podobnie jest w całym kraju.

Do ubezpieczenia społecznego pracodawcy z województwa łódzkiego zgłosili ponad 35 tys. Ukraińców, 1700 Białorusinów oraz 969 Gruzinów. W ciągu roku liczba Gruzinów wzrosła dwukrotnie. – W województwie łódzkim można też spotkać przedstawicieli innych nacji, za których odprowadzane są składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe – mówi Monika Kiełczyńska, rzecznik regionalny ZUS województwa łódzkiego. – Wśród nich jest 591 Hindusów, 280 Ormian, 587 Wietnamczyków, 241 Turków i 86 Chińczyków. Od grudnia 2014 roku liczba pracujących Chińczyków utrzymuje się na zbliżonym poziomie. Znacznie wzrosła natomiast Wietnamczyków, którzy do naszego regionu przybyli w związku z pracą.

 

Pod koniec 2014 roku było ich 202. W tym samym czasie składki na ubezpieczenie były płacone za 198 Turków i 160 Hindusów. Pracowników z Azji przybywa nie tylko w województwie łódzkim, ale i w całym kraju. Z danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wynika, że Azjaci otrzymali w ubiegłym roku niemal 69 tys. zezwoleń na pracę. W skali kraju na tej liście najwięcej jest Nepalczyków – 9,2 tys. zezwoleń, Hindusów – 8 tys. oraz Gruzinów – 7,4 tys.

 

W sumie o pozwolenie na pracę starali się obywatele ponad 40 krajów azjatyckich. – Rekrutacja ukraińskich pracowników staje się coraz trudniejsza – mówi Krzysztof Inglot, , prezes agencji pracy Personnel Service. – Polska nie oferuje tak wysokich pensji jak Niemcy czy Czechy, a dodatkowo od marca 2020 roku w Niemczech otworzono granice dla specjalistów spoza Unii Europejskiej. To wszystko sprawia, że polskim pracodawcom może być trudniej o Ukraińców. Dlatego to z krajów azjatyckich, mimo większych różnic kulturowych i geograficznych, będą ściągani pracownicy. Czynnikiem, który może to spowolnić jest większa rezerwa pracodawców dotycząca tworzenia nowych miejsc pracy w związku ze spowolnieniem gospodarczym.

 

Ewa Klimczuk, menedżer w kolejnej agencji pracy Work Service również łączy zwiększone zatrudnienie Azjatów z problemem z pozyskiwaniem pracowników z Ukrainy. – Spowodowane są krótkim okresem zatrudnienia w oparciu o system oświadczeń, długotrwały proces przedłużania legalności, rotacją pracowników i rosnącymi z ich strony oczekiwaniami płacowymi – zaznacza Klimczuk. – To sprawia, ze pracodawcy są coraz bardziej otwarci na zatrudnianie pracowników z innych zagranicznych kierunków. Pracownicy z Azji cieszą się opinią osób zaangażowanych i zmotywowanych do pracy.

 

aip

Zabójstwo na działkach w Świeciu. Uderzał głową 66-latka o podłogę

0

41-letni Piotr C. podczas sprzeczki na działkach w Świeciu brutalnie zabił 66-letniego Andrzeja D. Mężczyźni pili alkohol. Podejrzany i jego kolega mieli ok. 2 promile alkoholu.

We wtorek 3 marca, po południu, trzej mężczyźni: 57-letni Janusz K., 44-letni Piotr C. i 66-letni Andrzej D. imprezowali na ogrodzie działkowym w okolicach Fary w Świeciu należącym do tego pierwszego z nich. – Właściwie Janusz K. i Piotr C. wedle ustaleń zaczęli pić wcześniej – podaje Janusz Brucki, prokurator rejonowy w Świeciu. – Andrzej D. dołączył do nich trochę później. Miał przynieść ze sobą alkohol. Potem jeszcze najmłodszego wysłali, by dokupił więcej trunku. Wygląda na to, że mężczyźni zorganizowali sobie po prostu libację.

 

Janusz K. i Piotr C. ponoć częściej pili razem. Andrzej D. przychodził na działkę tylko od czasu do czasu. W pewnym momencie doszło do sprzeczki między mężczyznami. – Piotr C. ruszył w stronę Andrzeja D. i zaczął uderzać go pięścią w twarz – opisuje, jak wedle zeznań przesłuchanego już świadka, Janusza K. miały wyglądać ostatnie chwile życia Andrzeja D. najmłodszy z mężczyzn wymierzył kilka ciosów, po czym obalił 66-latka na ziemię i uderzał jego głową o podłogę. Mężczyzna zadławił się swoja krwią. Zmarł zatłuczony na śmierć.

 

Pozostali mężczyźni byli całkowicie pijani. Mieli około 2 promile alkoholu w organizmie. Około północy Piotr C. do zalanego krwią kompana wezwał pogotowie. Lekarz stwierdził zgon. Przez jakiś czas trudno było ustalić, jak doszło do śmierci. Dziś od rana przesłuchano świadka. – Przesłuchamy jeszcze podejrzanego o zabójstwo, czyli Piotra C. – dodaje Borucki. Wszystko wskazuje na to., że własnie jemu postawiony zostanie zarzut zabójstwa. – Będziemy wnosili o 3-miesięczny areszt dla niego.

 

 

 

aip

 

Wielkie wietrzenie w pojazdach MPK Poznań! Otwierają wszystkie drzwi na przystankach, żeby chronić pasażerów przed koronawirusem

0

MPK Poznań chce zapobiec ewentualnemu rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Od środy, 4 marca na wszystkich przystankach gdzie zatrzymują się autobusy i tramwaje, a pasażerowie wsiadają lub wysiadają – otwierane są wszystkie drzwi pojazdu. Ma to ograniczyć kontakt pasażerów z przyciskami oraz jak przewietrzyć pojazd. To nie jedyny element walki z wirusami w MPK. Codziennie myte są elementy tramwajów i autobusów najczęściej dotykane przez pasażerów.

W autobusach i tramwajach MPK Poznań pojawiły się już informacje na temat koronawirusa i możliwościach zapobiegania zakażeniu. Na razie są one przekazywane w postaci filmów, a wkrótce w pojazdach MPK zawisną także plakaty. Wszystko na zlecenie wielkopolskiego NFZ. Jak informuje MPK Poznań, filmy i plakaty „mają uświadomić pasażerom jak można ograniczyć zagrożenie oraz jak postępować w razie wystąpienia objawów”.

 

To nie koniec działań profilaktycznych. Miejski przewoźnik postanowił wprowadzić zasadę, że na wszystkich przystankach, gdzie z autobusu lub tramwaju będą wsiadać lub wysiadać pasażerowie, otwierane są wszystkie drzwi.

 

Część pasażerów było w środę, 4 marca zdezorientowanych, dlaczego drzwi są otwierane na tak długo. – Jechałem tramwajem, który w czasie postoju na każdym przystanku miał otwarte drzwi. Np. czekając na zmianę światła na przystanku na rondzie Śródka, przez cały czas do środka wlatywało mroźne powietrze – napisał do nas jeden z Czytelników. Takie działania profilaktyczne przeciwko zakażeniom koronawirusem będą prowadzone do odwołania.

 

Dodatkowo codziennie myte z użyciem środka dezynfekującego są:

 

 

    • poręcze,

 

    • biletomaty,

 

    • kasowniki,

 

    • inne elementy wyposażenia pojazdów, najczęściej dotykane przez pasażerów.

 

 

Tego samego środka używa się do czyszczenia śladów po gumach do żucia czy napojach. – W obecnej sytuacji, MPK Poznań zwróciło uwagę firmie sprzątającej na przykładanie szczególnej wagi do czyszczenia wnętrz pojazdów – tłumaczą przedstawiciele miejskiej spółki.

 

O czym mówią przypomnienia w pojazdach MPK Poznań? Oczywiście – jak można zapobiegać zakażeniom koronawirusem. To szczególnie istotne w momencie, gdy w środę, 4 marca potwierdzony został pierwszy przypadek zakażenia wirusem z Chin w Polsce.

 

– Często myj ręce, używając mydła i wody. Kiedy kaszlesz lub kichasz, zakrywaj usta i nos. Zachowaj co najmniej metr odległości od osób, które kaszlą i kichają. Jeśli wracasz z regionu, gdzie występuje koronawirus i masz objawy choroby lub miałeś kontakt z osobą zakażoną, powiadom o tym telefonicznie stację sanitarno-epidemiologiczną lub zgłoś się do oddziału obserwacyjno-zakaźnego – radzi Narodowy Fundusz Zdrowia za pośrednictwem komunikatów w tramwajach i autobusach MPK Poznań.

 

MW aip

79-latek wszedł z żyletką do sklepu w Inowrocławiu. Ciął odzież i krzesła!

0

Policjanci interweniowali w jednym ze sklepów w Inowrocławiu. Tam bowiem pojawił się klient z żyletką. 79-letni mężczyzna ciął nią odzież i inny asortyment. Odpowie za uszkodzenie mienia.

Wczoraj (05.03) patrol otrzymał zgłoszenie z jednego ze sklepów o zatrzymaniu wandala. Okazało się, że mężczyzna został zatrzymany przez ochronę, ponieważ nie przyszedł na zakupy, a po to, by coś zniszczyć.

 

Z zebranego materiału dowodowego przez policję wynika, że senior chodząc po sklepie, żyletką przecinał odzież oraz krzesła.

 

Mężczyzna wyrządził szkodę na kwotę blisko 1.500 zł. Zatrzymany przychodził do tego samego sklepu dwa razy. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

 

aip