W Hamtramck, „polskim mieście” otoczonym ze wszystkich stron przez Detroit, mają swój sposób, aby świętować Pączki Day. Do pączków wlewa się alkohol.
Dzień pączka był obchodzony w Stanach Zjednoczonych we wtorek. W Hamtramck serwowano je z wkładką – wódką smakową, np. waniliową lub jagodową, którą dolewa się po zrobieniu słomką dziury w pączku. Tak powstaje coś, na co Amerykanie mówią Paczki Bomb.
– Uwielbiam to, jest znakomite. Ze wszystkiego, co zawiera alkohol i co się je, to jest najlepsze – powiedziała we wtorek rano klientka Small’s Bar.
Kosztujące cztery dolary Bomby mają wzięcie. 27-letni Matthew Kobylarek żyje w Dallas, ale przyleciał do Hamtramck specjalnie po to, by we wtorek się w nich rozsmakować.
– Nigdy indziej nie ma czegoś podobnego. Tu chodzi o społeczność i o to, jak dobra jest tutaj zabawa – powiedział.
W Hamtramck mieszka około 23 tysięcy osób. W latach 70. aż dziewięćdziesiąt procent populacji miasta stanowili Polacy. Dzisiaj jest ich dużo mniej, niemniej we wtorek w barach w całym mieście świętowano Pączki Day.
– To jak Dzień Świętego Patryka, ale tylko w Hamtramck – stwierdził Mike Mouyianis, właściciel jednego z barów.
(dr)