Brytyjska policja apeluje o informacje do świadków napaści na dwóch Polaków w Leeds, dokonanej w piątek wieczorem przez grupę zakapturzonych nastolatków.
Policja w Leeds przesłała Polskiemu Radiu oświadczenie w którym wyjaśnia, że napadnięty to 28-letni mężczyzna, który doznał poważnych obrażeń. Założono mu szwy na ranę głowy, ale jego życie nie jest zagrożone.
Opisując zajście, do którego doszło w Leeds wkrótce po 21:30 w piątek, policja stwierdza, że grupa około 20 zakapturzonych nastolatków zaczepiła dwóch Polaków, a kiedy jeden zaczął uciekać, dopadła go, biła i kopała. Policja uznała zajście za motywowane rasizmem ze względu na uwagi pod adresem ofiary i drugiego Polaka.
Komendant policji w Leeds powiedział, że pragnie zapewnić społeczność polską, że takie wypadki na tle nienawiści nie będą tolerowane i zrobi wszystko, aby postawić sprawców przed sądem.
„Rozumiem, że ten atak wywoła zrozumiały niepokój w społecznościach wschodnioeuropejskich” – powiedział superintendent Paul Money – „ale traktujemy go jako izolowany incydent, a nie wskazówkę, że mamy do czynienia z głębszym problemem nienawiści na naszym terenie”. Rzecznik prasowy policji w Leeds przekonywał Polskie Radio, że incydent nie miał nic wspólnego z Brexitem, ani nie stanowił wykładni postaw ogółu mieszkańców Leeds.
Grzegorz Drymer IAR, Londyn/nyg, Fot. Dreamstime