W Teatrze Polskim w Warszawie trwają ostatnie próby przed premierą „Ukraińskiego Dekamerona” Klima w reżyserii Vlada Troickiego.
To metafizyczna komedia, która charakterystyczny dla Boccaccia styl łączy z fascynacją wschodnim folklorem. To sztuka, w której śmiech i łzy, miłość i żądze, tęsknota za pełnią życia i niespełnienie przeplatają się ze sobą, tworząc świat doskonały w swojej niedoskonałości.
Autorem sztuki jest rosyjski dramaturg, ukrywający się pod pseudonimem Klim. Reżyser Vlad Troicki mówi, że ludzie przez swój pragmatyzm zagubili wiarę w cuda, zamknęli oczy na to, co zadziwiające i magiczne w ich życiu. Reżyserowaną przez siebie sztuką chce zachęcić widzów do pewnej refleksji. Ma w tym pomóc między innymi połączenie rożnych światów – powszedniego z tym niecodziennym, metafizycznym. ” Tę magię staraliśmy się odtworzyć w teatrze po to, aby widzowie sami odpowiedzieli sobie na kilka pytań: „czym jest miłość”, „jak należy ją cenić”, „jak cenić swoje życie”, „czym jest śmierć” – mówi reżyser.
Premiera „Ukraińskiego Dekamerona” 7 maja w Teatrze Polskim w Warszawie.
IAR/Monika Gosławska/Siekaj