Lekarka ze stanu Michigan, którą oskarżono o obrzezanie dziewczynek, najprawdopodobniej opuści więzienie. Jej stronnikom udało się zabrać 4,5 mln dolarów. Właśnie na tyle wyznaczono wysokość kaucji.
Doktor Jumana Nagarwala przebywa w areszcie od pięciu miesięcy. Pieniądze na kaucję zgromadziło siedemnaście osób, które sympatyzują z jej sprawą. Nagarwala ma wyjść na wolność i pozostać na niej do czasu procesu. Jego początek zaplanowano na 10 października.
Prokuratura federalna ostrzega jednak, że lekarka, która ma liczne kontakty poza granicami USA, może wyjechać z kraju. Podkreśliła też, że z uwagi na potajemnie prowadzone obrzezania, które są w Stanach Zjednoczonych nielegalne, stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa.
W całej tej sprawie, koncentrującej się wokół muzułmańskiej sekty Dawoodi Bohra, jest już co najmniej sześć ofiar, które poddano klitoridektomii, gdy miały od 6 do 8 lat. Nagarwala jest podejrzewana o przeprowadzenie przynajmniej czterech zabiegów pomiędzy 2015 a 2017 rokiem. Prokuratura przypuszcza jednak, że mogło ich być dużo więcej, nawet setki.
(dr)