Posłowie opozycji zapowiadają złożenie wniosku do Centralnego Biura Antykorupcyjnego o skontrolowanie zakupu samolotów dla przedstawicieli rządu. Krajowa Izba Odwoławcza (KIO) orzekła, że urzędnicy z Inspektoratu Uzbrojeniowego MON – negocjując umowy tylko z amerykańskim Boeingiem – było nielegalne.
Poseł PO Mariusz Witczak poinformował, że jako klub parlamentarny złożą wniosek o skontrolowanie przebiegu przetargu na samoloty dla VIP – ów. Zarzucał urzędnikom Inspektoratu Uzbrojeniowego MON, że podczas zakupu samolotów za ponad dwa miliardy złotych skoncentrowali się tylko na jednej firmie amerykańskiej.
– Jak eksperci piszą w mediach społecznościowych i wywiadach, nie tylko jedna firma na świecie produkuje samoloty o takich parametrach. Działacze z PiSu skoncentrowali się na amerykańskiej firmie, a proponowali lepsze samoloty prawdopodobnie za niższą cenę – powiedział. Jak podkreślił, transakcja za tak dużą kwotę jest „wielkim alarmem dla całej tarczy antykorupcyjnej”. – Wszyscy urzędnicy pisowcy i politycy którzy działali z naruszeniem prawa muszą się liczyć z odpowiedzialnością karną która prędzej czy później zostanie wyegzekwowana – podsumował.
Z kolei poseł Jan Grabiec przypomniał, że Krajowa Izba Gospodarcza orzekła,że przebieg zakupu samolotów dla najważniejszych osób w państwie odbyła się niezgodnie z prawem. Jak zauważył, do dziś dnia nie ma komentarza ze strony MON. – Poważne zamówienie rządowe 2 mld zł podatków polaków została wydanych z naruszeniem prawa, a minister on nie zabiera w tej sprawie głosu – zauważył polityk.
W poniedziałek Krajowa Izba Odwoławcza (KIO) orzekła, że Inspektorat Uzbrojenia MON, negocjując umowę na samoloty dla VIP-ów tylko z Boeingiem, naruszył przepisy. Podpisana w piątek z umowa jest jednak ważna, bo na jej zawarcie KIO zgodziła się przed rozpatrzeniem całej sprawy.
Eliza Stępień AIP, Fot. PolskaPress