Jeden z dużych opolskich zakładów musiał wstrzymać produkcję po ataku hakerów. Przejęli oni kontrolę nad komputerami i zaszyfrowali dane.
Do ataku doszło we wtorek po południu. Pracownicy fabryki zobaczyli na swoich monitorach czerwony ekran wraz z komunikatem, że komputer został zablokowany. Zainfekowane został nie tylko sprzęt administracji, ale także maszyny stojące w halach produkcyjnych.
– Sprawa jest świeża. Nasza fabryka jest w całości zautomatyzowana, dlatego musieliśmy wstrzymać produkcję – potwierdza rzecznik zakładu. – Wyłączyliśmy także wszystkie systemy, żeby wirus nie rozprzestrzeniał się dalej, a także, by chronić dane o naszych klientach. Nasi informatycy pracują obecnie nad rozwiązaniem problemu. Wiele wskazuje na to, że firma mogła paść ofiarą wirusa Petya. To złośliwe oprogramowanie typu ransomware, które zaatakowało dzisiaj wiele dużych, europejskich firm. Hakerzy szyfrują dane na komputerach, a następnie domagają się wpłacenia okupu. Tego typu wirusy rozsyłane są zazwyczaj mailem w formie załączników.
(aip)