Około tysiąca turystów ewakuowano ze szlaków w Tatrach Wysokich na Słowacji, gdzie wybuchł pożar. Po godzinie 18 poinformowano, że ogień jest pod kontrolą. Jednak sytuację skomplikował silny wiatr; płomienie sięgają około 5 metrów – podają lokalne słowackie media.
Zauważony około godziny 14-tej pożar w niedługim czasie objął blisko 30 hektarów lasu w okolicy Kieżmarskich Żłobów.
W przeprowadzonej w trudnych, wysokogórskich warunkach akcji bierze udział kilkudziesięciu strażaków. W walce z ogniem z powietrza pomagają wojskowe helikoptery.
Natomiast służby (HZS) będące odpowiednikiem GOPR-u ewakuują turystów z zagrożonego regionu.
Część szlaków turystycznych została czasowo zamknięta. W pobliżu miejsca objętego ogniem przebiegają popularne drogi z Doliny Kieżmarskiej do Zielonego Stawu Kieżmarskiego i z Tatrzańskiej Kotliny do Chaty Plesnivec. „Ratownicy skarżą się, że nie wszyscy polscy turyści stosują się do ich poleceń” – powiedział dyrektor słowackich górskich służb ratunkowych Jozef Janig.
Wydano ostrzeżenie dla ruchu lotniczego.
Ogień wybuchł w ściśle chronionym obszarze Tatrzańskiego Parku Narodowego. Przyczyna pożaru nie jest na razie znana. Jednak słowackie lokalne media zwracają uwagę na panujące ostatnio w regionie wysokie temperatury i brak opadów.
W przeprowadzonej w trudnych, wysokogórskich warunkach akcji bierze udział kilkudziesięciu strażaków. W walce z ogniem z powietrza pomagają wojskowe helikoptery.
Natomiast służby (HZS) będące odpowiednikiem GOPR-u ewakuują turystów z zagrożonego regionu.
Część szlaków turystycznych została czasowo zamknięta. W pobliżu miejsca objętego ogniem przebiegają popularne drogi z Doliny Kieżmarskiej do Zielonego Stawu Kieżmarskiego i z Tatrzańskiej Kotliny do Chaty Plesnivec. „Ratownicy skarżą się, że nie wszyscy polscy turyści stosują się do ich poleceń” – powiedział dyrektor słowackich górskich służb ratunkowych Jozef Janig.
Wydano ostrzeżenie dla ruchu lotniczego.
Ogień wybuchł w ściśle chronionym obszarze Tatrzańskiego Parku Narodowego. Przyczyna pożaru nie jest na razie znana. Jednak słowackie lokalne media zwracają uwagę na panujące ostatnio w regionie wysokie temperatury i brak opadów.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/wcześn./jl/kano